Incydent podczas wyborów. Wyniósł karty, mówił, że je spalił
Trwają wybory parlamentarne. Jak informuje PKW, nie brakuje incydentów wyborczych. W Żaganiu mężczyzna wyniósł trzy karty do głosowania i oddalił się w nieznanym kierunku. Policjantom powiedział, że je spalił.
Podczas konferencji prasowej PKW przekazała informacje o przestępstwach związanych z wyborami. Jak wyliczał szef PKW Sylwester Marciniak, odnotowano sytuację kiedy ktoś podszywał się pod inną osobę. W innym przypadku doszło do odstąpienia innej osobie karty do głosowania. Odnotowano również przypadek wywierania wpływu na sposób głosowania. Było także 12 przypadków wyniesienia karty wyborczej.
Wybory parlamentarne 2023. Nie brakuje incydentów
W Tczewie członek komisji agitował za jedną z partii politycznych. Na miejsce wezwano patrol policji. - Ten członek został wykluczony z dalszych prac - powiedział Sylwester Marciniak.
W Żaganiu mężczyzna wyniósł trzy karty do głosowania i oddalił się w nieznanym kierunku. - Został zatrzymany i stwierdził, że karty do głosowania zostały przez niego zniszczone poprzez spalenie - powiedział przewodniczący PKW.
W Zabrzu mężczyzna po pobraniu wszystkich kart do głosowania, do urny wrzucił tylko kartę do Sejmu i referendalną, a kartę do Senatu wyniósł z lokalu.
W Morągu mężczyzna pobrał karty do głosowania i wyszedł z lokalu. - Mężczyzna tłumaczył, że pobrał karty i spostrzegł, że nie ma okularów, dlatego wyszedł z kartami do domu po okulary - relacjonuje przewodniczący PKW. - Sprawcę po wykonaniu czynności zwolniono.
W powiatu ostrowskim pan odmówił badania na trzeźwość. Na chodniku przed lokalem wyborczym miał transparent z napisem "bojkot" i wiatrówkę, na szczęście bez amunicji. - Wykrzykiwał różne hasła wyborcze nawołujące do zaprzestania głosowania - relacjonuje przewodniczący PKW.
Czytaj także: