Trump przemawiał na bankiecie. Nagle król Karol wybuchł śmiechem
Król Karol III podczas swojego przemówienia na zamku Windsor podkreślił wyjątkowe relacje obronne między Wielką Brytanią a USA. Bankiet zorganizowano z okazji wizyty prezydenta Donalda Trumpa.
Donald Trump rozpoczął w środę swoją wizytę w Wielkiej Brytanii, spotykając się z rodziną królewską na zamku Windsor. Głównym punktem wieczoru był bankiet.
- Nasze kraje, Wielką Brytanię i USA, łączą najbliższe w historii stosunki w dziedzinie obrony, bezpieczeństwa i wywiadu - stwierdził w trakcie bankietu król Karol III. - Dziś, gdy tyrania po raz kolejny zagraża Europie, my i nasi sojusznicy jednoczymy się, by wesprzeć Ukrainę, powstrzymać agresję i zapewnić pokój - stwierdził brytyjski monarcha.
Dodał, że te "szczególne" relacje między Londynem i Waszyngtonem "czynią nas bezpieczniejszymi i silniejszymi na przestrzeni pokoleń", wskazując przy tym na poświęcenie poniesione w czasie wojen i długotrwałą dwustronną współpracę handlową. Król zasugerował, że oba państwa mogą "zajść jeszcze dalej" w kwestii współpracy gospodarczej niż w umowie handlowej podpisanej na początku tego roku.
- Nasze narody walczyły i ginęły razem za wartości, które są nam drogie - powiedział Karol III.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"To usprawiedliwianie". Gen. Polko o liście Trumpa
Nie wymieniając konkretnych wojen, czy to w Ukrainie czy na Bliskim Wschodzie, pochwalił prezydenta USA za "osobiste zaangażowanie w znajdowanie rozwiązań niektórych z najtrudniejszych konfliktów na świecie".
Na koniec król wzniósł toast za Trumpa i jego żonę Melanię "oraz za zdrowie, pomyślność i szczęście narodu Stanów Zjednoczonych Ameryki".
Przemówienie Donalda Trumpa
Prezydent USA zwrócił się bezpośrednio do monarchy, mówiąc, że darzy ogromnym szacunkiem jego oraz Wielką Brytanię. - To naprawdę jeden z największych zaszczytów w moim życiu - podkreślił. Wyraził przy tym uznanie dla oddania monarchy na rzecz "zachowania wspaniałego i niepowtarzalnego charakteru królestwa".
Mówiąc o relacjach między państwami, Trump stwierdził, że "jesteśmy jak dwie nuty w jednym akordzie lub dwa wersy w tym samym wierszu". Jego zdaniem określenie "szczególne stosunki" nie jest wystarczające, aby opisać więź łączącą oba narody.
W trakcie przemówienia Trump stwierdził, że to jego druga wizyta państwowa w Wielkiej Brytanii, co czyni go pierwszym prezydentem USA, który otrzymał takie wyróżnienie. Trump jest bowiem pierwszym przywódcą dwukrotnie przyjętym przez brytyjskich monarchów w ramach wizyty państwowej z pełnym ceremoniałem. Do pierwszej wizyty Trumpa doszło w 2019 r. za panowania królowej Elżbiety II.
- Być może to będzie ostatni raz… Mam nadzieję, że tak - zażartował Trump, czym rozbawił wszystkich słuchających. Na nagraniu widać, jak król Karol III wybuchł śmiechem.
Kto uczestniczył w bankiecie? Tak usadzono gości
Po przemówieniach rozpoczęła się kolacja z udziałem 160 gości. Zasiedli oni przy stole bankietowym o długości 47,3 m, na którym znalazło się 139 świec i 1452 sztućców. Dania gościom serwowało ponad 100 osób.
Król siedział pośrodku stołu, pomiędzy Trumpem a sekretarzem stanu USA Marco Rubio. Obok prezydenta USA zasiadła księżna Walii Kate. Po przeciwnej stronie stołu znajdowała się królowa Kamila pomiędzy pierwszą damą Melanią Trump a sekretarzem skarbu USA Scottem Bessentem, tuż obok siedział książę William.
Brytyjski premier Keir Starmer znalazł się obok dyrektora generalnego Blackstone Steve'a Schwarzmana i Jeanette Rubio, żony sekretarza stanu USA Marco Rubio.
W bankiecie wzięli udział przedstawiciele biznesu, w tym dyrektor generalny Apple Tim Cook, prezes Nvidii Jensen Huang i Sam Altman z Open AI. Przy stole siedzieli również magnat medialny Rupert Murdoch, który został pozwany przez Trumpa za artykuł opublikowany w "The Wall Street Journal", oraz golfista, zwycięzca US Masters, Nick Faldo.