Wybory parlamentarne 2019. Zaskakujący ruch małżeństwa Zdrojewskich
Wybory parlamentarne 2019. Barbara i Bogdan Zdrojewscy zapowiedzieli, że oboje wystartują do Senatu. Chociaż piszą, że liczą na poparcie Koalicji Obywatelskiej, nieoficjalnie mówi się, że były eurodeputowany rozmawia z PSL, a jego żona przyznała, że "uzyskała poparcie PSL" dla swojej decyzji.
O swoich decyzjach małżeństwo Zdrojewskich poinformowało w niedzielę późnym wieczorem w mediach społecznościowych.
"Moja decyzja o niekandydowaniu w jesiennych wyborach była albo niezrozumiała albo źle przyjęta. Po wielu rozmowach, presjach, także w poczuciu odpowiedzialności za finalne rozstrzygnięcia wyborcze zmieniłem zdanie. Wystartuje w tych wyborach do Senatu. Mam nadzieje na szerokie wsparcie i finalny sukces całej opozycji" - napisał Bogdan Zdrojewski na Facebooku.
Poszło o ponowny start Zdrojewskiego w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Kiedy uniemożliwił mu to Grzegorz Schetyna, europoseł zapowiedział, że nie będzie kandydował w jesiennych wyborach do Sejmu.
Na pytania internautów, z jakich list zamierza startować, odpowiedział wymijająco, że "jest centrystą i ortodoksyjnym przeciwnikiem wykluczeń". Wygląda jednak na to, że wystartuje z PSL, bo ludowcy zareagowali entuzjastycznie na wieść o jego starcie. "I to jest bardzo dobra wiadomość. Jesteśmy na TAK" - czytamy na profilu ludowców.
Barbara Zdrojewska też chce do Senatu
W podobnym tonie wypowiedziała się Barbara Zdrojewska na Twitterze.
"Podtrzymuję decyzję o ponownym starcie do Senatu. Liczę na poparcie dotychczasowych wyborców, Koalicji Obywatelskiej i wszystkich sił opozycyjnych. Cieszę się z podobnej, choć trudniejszej decyzji męża. Sytuacja wymaga niestandardowych działań, a Senat jest kluczowy" - napisała Zdrojewska.
Na pytanie internautów, co zrobi, kiedy nie uzyska poparcia Koalicji Obywatelskiej dla swojej kandydatury, Barbara Zdrojewska napisała, że uzyskała poparcie PSL dla tej decyzji.
We wtorek zbiera się zarząd krajowy Platformy Obywatelskiej, który ma ustalić listy na jesienne wybory parlamentarne. Do tej pory ustalono, że Barbara Zdrojewska będzie jedynką na liście do Sejmu, bo władze regionalne PO jako kandydatów partii do Senatu w okręgach wrocławskich wytypowały Alicję Chybicką, Ewę Wolak i Aleksandra Marka Skorupę.
Zdrojewski miał w ogóle nie startować, jak wcześniej zapowiadał. Jak ustalił "Super Express", dwie godziny przed ogłoszeniem w mediach społecznościowych decyzji o starcie, Bogdan Zdrojewski spotkał się z Jackiem Protasiewiczem z PSL. Politycy mieli rozmawiać na temat wspólnej kampanii wyborczej z list PSL.
- Jeśli zdecydują się wystartować z innych, konkurencyjnych wobec Platformy, komitetów będzie oznaczało to ich koniec w PO - powiedział wrocławskiej "Gazecie Wyborczej” członek ścisłych władz krajowych tej partii.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl