Wybory parlamentarne 2019. Lider Obywateli RP Paweł Kasprzak startuje do Senatu
- Kandydatura Kazimierza Ujazdowskiego to policzek wymierzony warszawskim wyborcom - uważa Paweł Kasprzak. Lider Obywateli RP postanowił wystartować do Senatu i zebrał potrzebną liczbę podpisów. Jego kandydaturę popiera Monika Płatek, karnistka.
Paweł Kasprzak z Obywateli RP startuje do Senatu w okręgu obejmującym dzielnice: Białołęka, Bielany, Śródmieście i Żoliborz. Głosują w nim również obywatele polscy przebywający za granicą. PiS wystawił tam Marka Rudnickiego, prezesa Związku Lekarzy Polskich w Chicago, a Koalicja Obywatelska Kazimierza Michała Ujazdowskiego, konserwatywnego polityka z Wrocławia.
Obywatele RP uznali to za "policzek wymierzony warszawskim wyborcom". "Wystawiając Kazimierza Michała Ujazdowskiego, zwłaszcza w Warszawie, przekroczono granice przyzwoitości na kilka sposobów, między innymi odbierając tutejszym wyborcom wybór i każąc im głosować na któregoś z dwóch pisowców. Moim zdaniem to nie jest zresztą pierwsza tego rodzaju sytuacja i obawiam się bardzo, że nie ostatnia" - napisał Paweł Kasprzak.
W ciągu dwóch dni Obywatele RP zebrali wymaganych tysiąc podpisów i zarejestrowali komitet wyborczy. Teraz do 3 września muszą zebrać kolejne dwa tysiące podpisów osób głosujących w okręgu 44, aby móc wystawić kandydata.
Decyzja Kasprzaka zaskoczyła opozycję. Podnoszone są zarzuty, że jeszcze do niedawna lider Obywateli RP zachęcał opozycję do jednej wspólnej listy, a teraz "rozbija opozycję".
"Niczego nie rozbijamy. Kandydat do Senatu ma być jeden przeciw PiS z każdego okręgu. Z 44. warszawskiego także. Tylko dlaczego koniecznie ma to być Kazimierz Michał Ujazdowski? Dlaczego koniecznie stąd, a nie np. z Przemyśla, gdzie prawdopodobnie miałby większe szanse? Dlaczego nikt nie zapytał o zdanie warszawiaków, kogo zechcą poprzeć? Gdzie jest tekst paktu senackiego? Kto się tu z kim dogaduje i dlaczego za zamkniętymi drzwiami?" - pyta Kasprzak.
Lider Obywateli RP zapewnia, że wycofa się z kandydowania, jeśli sondaże pokażą, że Ujazdowski ma większe poparcie niż on.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Wybory parlamentarne 2019. "Pomysł nietaktowny"
W nocy z poniedziałku na wtorek Monika Płatek zaapelowała do Grzegorza Schetyny, aby wycofał kandydaturę Ujazdowskiego. Karnistka w maju 2019 r. kandydowała do Parlamentu Europejskiego z listy partii Wiosna Roberta Biedronia, nie uzyskując mandatu.
"Wybór Kazimierza Ujazdowskiego bliski jest zwolennikom PiS, ale ci swojego kandydata już mają. Z całym szacunkiem dla osoby Kazimierza Ujazdowskiego, Jego decyzje, działalność, poglądy nie reprezentują ludzi gotowych głosować na opozycję" - napisała Płatek w liście otwartym.
Prawniczka podkreśla, że Ujazdowski był "długoletnim politykiem PiS", "zainicjował proces rujnujący polską kulturę", a w marcu 2018 r. głosował w Parlamencie Europejskim za utrzymaniem "terapii konwersji orientacji seksualnej".
"Pomysł wystawienia w Warszawie - Śródmieście Pana Ujazdowskiego wydaje się politycznie chybiony i nietaktowny. Na ten okręg głosować będzie zagranica. Wielu musiało wyjechać ze względu na efekty polityki uprawianej także przez Kazimierza Ujazdowskiego. Powody emigracji ludzi z Polski są różne. Wielu wyjeżdża bo w swoim kraju odmawia im się pełni praw, bezpieczeństwa i godności. Skazujemy na wyjazd gejów, lesbijki, osoby trans, młode kobiety. Mają teraz zagłosować na człowieka, którego poglądy mają istotny wpływ na ich poczucie, że pozbawieni zostali swojego kraju" - czytamy w liście otwartym.
Dalej Monika Płatek podkreśla zasługi Pawła Kasprzaka i Obywateli RP dla obrony demokracji w Polsce.
"Wy macie immunitety. Oni mają determinację i są skuteczni. Paweł Kasprzak i inni Obywatele RP konsekwentnie powstrzymują zapędy unicestwiania Konstytucji. Obywatele RP wielokrotnie, płacąc za to ograniczeniem wolności i prześladowaniami ze strony władzy, zaświadczyli o trwałości swych przekonań i lojalności, stojąc na straży Prawa, Sprawiedliwości i Konstytucji. Robią to nie dla kasy i sławy, ale dlatego, że wymaga tego przyzwoitość".
"Bardzo bym chciała aby w wyniku tej refleksji zdecydował się Pan na cofnięcie rekomendacji dla Pana Kazimierza Ujazdowskiego i poparcie kandydatury Pawła Kasprzaka, jeśli Paweł Kasprzak uzyska w sondażach wyższe poparcie" - kończy swój list Płatek.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl