Litwa wybrała. Podano wyniki wyborów prezydenckich

Ubiegający się o reelekcję prezydent Litwy Gitanas Nauseda zwyciężył w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Po podliczeniu głosów z ponad połowy komisji wyborczych stwierdzono, że Nauseda uzyskał 83,75 proc. głosów, a jego rywalka premier Ingrida Szimonyte - 14,83 proc.

Litwa wybrała. Podano wyniki wyborów prezydenckich
Litwa wybrała. Podano wyniki wyborów prezydenckich
Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Sara Bounaoui

26.05.2024 | aktual.: 26.05.2024 21:56

Nauseda od początku był bezspornym faworytem wyborów. Frekwencja podczas niedzielnego głosowania wyniosła 53,43 proc.

- Uzyskałem wielki mandat zaufania i doskonale zdaję sobie sprawę, że będę musiał to pielęgnować - powiedział Nauseda dziennikarzom.

- Teraz, gdy mam pięcioletnie doświadczenie, wierzę, że będę w stanie wykorzystać ten skarb we właściwy sposób, przede wszystkim do osiągnięcia celów, m.in. dobrobytu dla wszystkich mieszkańców Litwy - dodał.

Premier Litwy Ingrida Szimonyte uznała swoją porażkę i od razu pogratulowała zwycięstwa Gitanasowi Nausedzie. - Chciałabym pogratulować prezydentowi elektowi Litwy - powiedziała wieczorem dziennikarzom Szimonyte.

Prezydent Litwy nie należy do żadnej partii

60-letni Gitanas Nauseda, który wygrał w niedzielę drugą turę wyborów prezydenckich na Litwie, jest ekonomistą i doktorem nauk społecznych. To polityk proeuropejski, aktywnie zabiegający o zwiększenie bezpieczeństwa w regionie oraz wsparcie dla Ukrainy w jej wojnie obronnej z Rosją.

Obserwatorzy podkreślają, że w ciągu ostatnich pięciu lat, zajmując stanowisko głowy państwa litewskiego, Nauseda wyniósł kontakty z Polską na bardzo wysoki poziom.

Prezydent Litwy zna język niemiecki, angielski i rosyjski, a jego hobby to szachy, tenis i muzyka. Jest od 32 lat żonaty z Dianą Nausediene, z którą ma dwie córki, Ugne i Gedaile.

Nauseda nie należy do żadnej partii politycznej. W wyborach startował jako kandydat niezależny. Swego poparcia udzieliła mu Litewska Partia Socjaldemokratyczna, ale – jak wskazują obserwatorzy – w wielu przypadkach jego poglądy są bardzo konserwatywne.

Ubiegając się o reelekcję Nauseda nie ukrywał, że liczy na zwycięstwo. Podkreślał, że jego wygrana pozwoli m.in. na kontynuowanie pracy, którą wykonywał przez ostatnie pięć lat.

Zobacz także
Komentarze (51)