Wybory na Białorusi: Domasz kontra Łukaszenka
Około 900 delegatów z ponad 600 organizacji pozarządowych z całej Białorusi poparło w sobotę w Mińsku samorządowca Siamiona Domasza jako kandydata opozycji w jesiennych wyborach prezydenckich. Tym samym - jak twierdzą obserwatorzy - były wojewoda grodzieński, a obecnie przewodniczący organizacji "Białoruś Regionalna" nieoficjalnie rozpoczął swoją kampanię wyborczą.
Domasz pozostawił tym samym w tyle swoich koalicjantów z tzw. opozycyjnej piątki, którzy kilka tygodni temu zadecydowali o wspólnym prowadzeniu kampanii wyborczej.
Komentatorzy zwracają uwagę, że za kandydaturą Domasza opowiada się coraz więcej opozycyjnych organizacji. Powiadomiło już o tym m.in. jedno z największych opozycyjnych ugrupowań - liberalna Zjednoczona Partia Obywatelska. Wspomnianych 600 organizacji pozarządowych stanowi jedną piątą wszystkich tego typu organizacji na Białorusi.
W swoim programowym wystąpieniu Domasz ograniczył się na razie do haseł. Jego zdaniem, podstawowym zadaniem dla nowego prezydenta powinno być wyprowadzenie Białorusi z międzynarodowej izolacji i wewnętrznego kryzysu gospodarczego.(kar)