Wybory do Europarlamentu 2019. Cisza wyborcza przed wyborami do Parlamentu Europejskiego
26 maja odbędą się długo wyczekiwane wybory do Parlamentu Europejskiego 2019. Jednak kampania wyborcza zakończy się już 25 maja za sprawą ciszy wyborczej. Dowiedz się, ile dokładnie trwa, na czym polega i co grozi za złamanie ciszy wyborczej przed wyborami do Europarlamentu.
Kiedy zacznie się cisza wyborcza przed wyborami do Parlamentu Europejskiego?
Cisza wyborcza jest ustanowiona przez Kodeks wyborczy i obowiązuje przed każdymi wyborami, które odbywają się na terenie naszego kraju od roku 1991. Cisza wyborcza w Polsce trwa 24 godziny. Wyborcy udadzą się w stronę urn 26 maja. Oznacza to, że kandydaci muszą wstrzymać się z działaniami politycznymi od północy w sobotę (25 maja) do godziny 21.00 w dzień wyborów do Europarlamentu, czyli w niedzielę.
Głosowanie w wyborach do PE 2019 rozpocznie się o godzinie 7.00 i zakończy o godzinie 21.00. W sytuacjach nadzwyczajnych Obwodowa Komisja Wyborcza może przedłużyć czas głosowania, co automatycznie wydłuża ciszę wyborczą przed wyborami do Parlamentu Europejskiego w danym lokalu. Chodzi tu o sytuacje, które skutecznie utrudniają lub uniemożliwiają przeprowadzenie głosowania, np. zalanie lokalu wyborczego, katastrofa budowlana lub komunikacyjna czy konieczność dodrukowania kart.
Na czym polega cisza wyborcza przed wyborami do Parlamentu Europejskiego?
W okresie objętym ciszą wyborczą zabronione są – pod groźbą otrzymania grzywny – wszelkie działania agitacyjne, które polegają na nakłanianiu lub zachęcaniu do głosowania na określonego kandydata. Jednak nie ogranicza się to wyłącznie do wygłaszania przemówień bądź zwoływania zgromadzeń. W dobie cyfryzacji cisza wyborcza obowiązuje również w internecie.
W czasie trwania ciszy wyborczej przed wyborami do Europarlamentu 2019 nie wolno:
- organizować zgromadzeń, pochodów bądź manifestacji,
- wygłaszać przemówień,
- rozpowszechniać materiałów wyborczych (osobiście, przez internet lub eksponować na jeżdżącym pojeździe).
Cisza wyborcza obowiązuje również media, które nie mogą podawać wyników sondaży przeprowadzonych w dniu głosowania oraz informować o konkretnych kandydatach, nie uwzględniając przy tym reszty nazwisk z danego okręgu i listy wyborczej.
Państwowa Komisja Wyborcza dopuszcza natomiast informowanie o przebiegu wyborów w tym podawanie informacji o frekwencji w ubiegłych latach. Można również emitować spoty, które zachęcają do udziału w wyborach do Europarlamentu 2019, pod warunkiem, że nie zawierają wizerunku żadnego z kandydatów.
Cisza wyborcza w internecie nie obowiązuje materiałów wyborczych i sondaży, które zostały tam umieszczone przed jej rozpoczęciem.
Co grozi za złamanie ciszy wyborczej przed wyborami do Parlamentu Europejskiego?
Niezastosowanie się do zakazu agitacji podczas ciszy wyborczej w wyborach do Europarlamentu to wykroczenie, które podlega karze grzywny. To sąd determinuje, czy zakaz został rzeczywiście złamany. Podstawę prawną stanowi art. 498 Kodeksu wyborczego, regulujący również wysokość kary. Ile będzie trzeba "zapłacić" za złamanie ciszy wyborczej?
Na osoby agitujące przed lokalem wyborczym lub w internecie może zostać nałożona kara w wysokości od 20 do 50 tysięcy złotych. Zaś za publikowanie sondaży lub wyników cząstkowych grozi od 500 tysięcy do miliona złotych grzywny.
Cisza wyborcza przed wyborami do Parlamentu Europejskiego w innych krajach Unii Europejskiej
Warto zaznaczyć, że unijne przepisy nie narzucają ciszy wyborczej na państwa członkowskie. Jest ona regulowana prawem krajowym. Oznacza to, że nie we wszystkich 28 państwach, które biorą udział w wyborach do Europarlamentu 2019, obowiązuje cisza wyborcza.
Dokładnie w połowie państw wspólnoty nie występuje cisza wyborcza. Na dzień przed głosowaniem swobodnie agitować mogą kandydaci z: Austrii, Belgii, Bułgarii, Cypru, Dani, Estonii, Finlandii, Holandii, Irlandii, Portugalii, Szwecji oraz Wielkiej Brytanii.
Natomiast najdłuższa cisza wyborcza, trwająca 48 godzin, obowiązuje w Czechach.