Wybory 2020 - tym razem się uda? "Jarosław Kaczyński ma za sobą dwie instytucje"
Ile potrzeba czasu na przygotowanie wyborów korespondencyjnych? - Myślę, że w półtora miesiąca jest to możliwe. Uważam, że wybory w czerwcu mogą się odbyć. Ale czy w pełni legalnie - musimy poczekać na wyniki prac - powiedział w programie WP "Tłit" Bartłomiej Sienkiewicz. Choć wstrzymuje się z jasną odpowiedzią, zwraca uwagę, że instytucje, od których zależy to, czy pomysł PiS się uda, są zależne od Prawa i Sprawiedliwości. - Jarosław Kaczyński posługuje się instytucjami, które pod jego rządami stały się wydmuszkami, instytucjami widmami. TK z odkryciem kulinarnym na czele, czyli Julią Przyłębską, w pełni zależną od Jarosława Kaczyńskiego, plus SN, w którym p.o. I prezesa został Kamil Zaradkiewicz, człowiek obozu rządzącego - mówił poseł KO. Przyznał, że kiedy on był ministrem spraw wewnętrznych, to resort nie miał nic wspólnego z wyborami, poza zbiorem PESEL. - Różnica między tamtą a tą Polską polega na tym, że w tej szef MSW zajmuje się wyborami, w tamtej się nie zajmował - zaznaczył.
Był pan szefem MSWiA, dlatego pana… Rozwiń
Transkrypcja: