Wybory 2020. Tutaj Polonia nie odda głosu. Na drodze stanął koronawirus

Wybory 2020. Tutaj Polonia nie odda głosu. Na drodze stanął koronawirus

Wybory 2020. Tutaj Polonia nie odda głosu. Na drodze stanął koronawirus
Źródło zdjęć: © Michal Kosc / Forum
09.07.2020 15:34, aktualizacja: 09.07.2020 16:50

Wybory prezydenckie i kolejne problemy Polonii za granicą. Polacy alarmują, że w Chile nie ma utworzonego obwodu do głosowania. Powód? Pandemia koronawirusa i stan wyjątkowy w całym kraju - potwierdza nam MSZ. Takich państw może być więcej.

Na naszą skrzynkę Dzieje się przyszła wiadomość o następującej treści: "Polonia w Chile została pozbawiona możliwości głosowania. Pomimo usilnych starań przebywających tam rodaków, rząd nie zgodził się ani na głosowanie korespondencyjne, ani na oddanie głosu w ambasadzie Rzeczpospolitej Polskiej".

Postanowiliśmy to sprawdzić. Jedna z Polek mieszkająca w Chile potwierdziła nam, że w tym kraju Polonia nie może głosować w wyborach prezydenckich. Wyjaśnia, że wszystko pokrzyżowała pandemia koronawirusa - w całym kraju trwa kwarantanna. Jak dodała, od czterech miesięcy mieszkańcy nie wychodzą z domów, nawet na zakupy.

Wybory 2020 i problemy Polonii. W Chile stan wyjątkowy

Ministerstwo Spraw Zagranicznych pytane o sytuację Polonii w Chile w kontekście wyborów poinformowało nas, że ze względu na panującą sytuację epidemiczną nie było możliwości utworzenia w tym kraju obwodu do głosowania. "W dniu 19 marca w Chile został wprowadzony stan wyjątkowy, który następnie został przedłużony w dniu 16 czerwca o kolejne 90 dni. W jego ramach m.in. wprowadzono godzinę policyjną na obszarze całego kraju, część miejscowości i dzielnic miast objęta została ścisłymi ograniczeniami dotyczącymi poruszania się" - informuje nas MSZ.

Jak to wygląda w liczbach? W ubiegłorocznych wyborach do parlamentu w Chile do spisu wyborców zapisały się 143 osoby.

Wybory 2020. Nie tylko Chile

Głosować przy okazji pierwszej tury Polonia nie mogła też w Kuwejcie. Problem został już rozwiązany na II turę. Spytaliśmy też MSZ o to, czy są jeszcze inne kraje, w których Polacy nie będą mogli zagłosować. W mediach społecznościowych w tym kontekście Polacy wspominają jeszcze m.in. Peru czy też Wenezuelę. Czekamy na odpowiedź.

Już wcześniej pisaliśmy też o trudnej sytuacji Polaków w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Ci mieszkający w Dubaju nie mogli w pierwszej turze wybrać opcji głosowania korespondencyjnego. Musieli osobiście udać się do stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich - Abu Zabi - bo to właśnie tam znajdowała się obwodowa komisja wyborcza. Problem w tym, że ten emirat w związku z koronawirusem był zamknięty dla osób, które w nim nie mieszkają.

Jak informuje Ambasada RP w Abu Zabi w swoich mediach społecznościowych problem na II turę został rozwiązany. Został utworzony obwód do głosowania w Dubaju.

Źródło artykułu:dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (56)
Zobacz także