Wybory 2020 r. Na wiecu Andrzeja Dudy w Płońsku starli się jego zwolennicy i przeciwnicy. Doszło do szarpaniny

Wybory 2020. Szarpanina podczas wiecu Andrzeja Dudy

Do incydentu doszło podczas wjazdu Dudabusu na plac w Płońsku, na którym odbywał się wtorkowy wiec. Stała tam grupa przeciwników Andrzeja Dudy z banerem z napisem "WyPAD" i "Przestańcie kraść". Niektóre osoby miały tabliczki z przekreślonym hasłem "Duda 2020 r.". Był wśród nich również Arkadiusz Szczurek, działacz Obywateli RP i Komitetu Obrony Demokracji.

W momencie, kiedy Andrzej Duda wjeżdżał na plac, jego sympatycy podbiegli do osób trzymających baner, wyrwali go i zniszczyli. Doszło do dość gwałtownej, ale krótkotrwałej szarpaniny. Po interwencji służb porządkowych zapanował względny spokój. Powodem ataku zwolenników obecnego prezydenta było to, że uznali oni, że baner zasłania kamery, które filmowały wyjazd Dudabusu na wiec.

Już podczas przemówienia Andrzeja Dudy obie grupy wzajemnie się przekrzykiwały. Jego przeciwnicy gwizdali w trakcie wystąpienie prezydenta, podczas gdy zwolennicy Andrzeja Dudy skandowali jego nazwisko. Prezydent nie przerwał przemówienia ani nie odniósł się do tej sytuacji.

Zobacz także: Grzegorz Schetyna o wyborze Małgorzaty Kidawy-Błońskiej: dzisiaj jesteśmy mądrzejsi

Wybory 2020. Andrzej Duda zapowiada 14 emeryturę

Podczas swojego wystąpienia Andrzej Duda, na zarzut okradania Polski przez obóz rządzący, odpowiedział, że "śmiać mu się chce, gdyż to złodzieje oskarżają, że inni kradną". Prezydent mówił też w Płońsku o wieku emerytalnym i stwierdził, że kandydat koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski mówił w 2015 r., że podwyższenie wieku emerytalnego jest "wysiłkiem modernizacyjnym". Duda przypomniał, że to obóz Zjednoczonej Prawicy doprowadził do obniżenia tego progu. Zapowiedział też czternastą emeryturę.

Zdaniem Andrzeja Dudy w ciągu ostaniach 5 lat w Polsce o 25 proc. wzrosło wynagrodzenie minimalne. Podkreślił też, że osoby do 26 roku życia nie płacą dziś podatku dochodowego.