Wybory 2020. Maturzystka krzyknęła wulgarne słowo pod adresem prezydenta. Stanie przed sądem
Wybory 2020. W trakcie spotkania wyborczego z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy w Nowej Soli w województwie lubuskim jedna z kobiet wykrzyczała do kamery wulgarne słowa pod adresem prezydenta. Teraz maturzystka za to odpowie przed sądem.
Prezydent Andrzej Duda pojechał do Nowej Soli w czwartek 2 lipca. Na spotkaniu, oprócz elektoratu Andrzeja Dudy, na wiecu pojawili się też jego przeciwnicy. Grupa osób krzyczała i gwizdała, a w dłoniach unosiła plakaty Rafała Trzaskowskiego. W pewnym momencie młoda z kobieta uniosła rękę i krzyknęła "j* Dudę".
Kobiecie grozi do trzech lat pozbawienia wolności
Zachowanie kobiety zarejestrowały kamery "Radia Zachód". Nagranie trafiło do internetu. Jak informuje TVN24, kobieta została zatrzymana i doprowadzona do prokuratury. Policja wszczęła postępowanie w sprawie publicznego znieważenia prezydenta na podstawie art.135 § 2 Kodeksu Karnego. Według tego zapisu osoby, które publicznie znieważą Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, podlegają karze do trzech lat pozbawienia wolności.
- Film, który pojawił się w przestrzeni publicznej jest teraz dowodem w tej sprawie - poinformował Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.
"Przyznała się i wyraziła skruchę"
Jak informuje TVN24, prokurator Łukasz Wojtasik z Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze, przekazał, że kobieta to tegoroczna maturzystka. Została zatrzymana i doprowadzona do Prokuratury Rejonowej w Nowej Soli w piątek rano. Tam usłyszała zarzut publicznego znieważenia prezydenta.
- Podejrzana przyznała się do postawionego jej zarzutu i wyraziła skruchę. Wyjaśniła, że w trakcie wiecu dała się ponieść emocjom. Po przesłuchaniu została zwolniona do domu - przekazał w rozmowie z TVN24 prokurator Wojtasik. I dodał, że wobec kobiety nie zastosowano żadnych środków zapobiegawczych.
Zobacz też: Jarosław Kaczyński zniknął?
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl