Wybory 2020. Małgorzata Trzaskowska zapytana o 200+. "To nie są słowa rzucane na wiatr"
- Jestem zachwycona. Kobiety mają ogromną potrzebę rozmawiać o swoich problemach. Mają do mnie wielkie zaufanie i jestem absolutnie zdeterminowana do tego, żeby słuchać kobiet i w przyszłości rozwiązywać te problemy - powiedziała reporterowi WP Małgorzata Trzaskowska. Zapytana, jakie kwestie są poruszane na spotkaniach, żona kandydata na prezydenta przyznała, że tematów jest dużo, "począwszy od edukacji, a kończąc na kryzysie klimatycznym, polityce prozdrowotnej, opiece nad seniorami". - To cała masa tematów, które dotyczą głównie kobiet - dodała. Trzaskowska wyjaśniała także pomysł dodatku "200+". - To jest propozycja, która będzie dokładnie omówiona i zaprojektowana na przyszłość. Wymaga to dużej dyskusji z ekspertami i dokładnego rozeznania w sytuacji budżetowej, którą w tej chwili mamy. Mam nadzieję, że wszystko nam się uda zrealizować. Proszę mi wierzyć, żadne słowa nie są rzucane na wiatr - powiedziała. Przyznała też, że nie zastanawiała się, jak będzie wyglądało jej życie w Pałacu Prezydenckim, gdy wygra Rafał Trzaskowski. Zapytana, czy nie przeraża jej natłok obowiązków w związku z prezydenturą męża, skomentowała: "Czy wyglądam na przerażoną?".