Trwa ładowanie...

Wybory 2020. Jacek Sasin ujawnia, kto podjął decyzję o pakietach wyborczych

Pomimo braku głosowania oraz bliżej nieznanej daty ponownych wyborów prezydenckich, nie kończy się również kwestia odpowiedzialności za druk kart wyborczych. Nadzorujący operację wicepremier ds. aktywów państwowych Jacek Sasin ujawnia, kto stał za wydaniem decyzji.

Wybory 2020. Jacek Sasin ujawnia, kto podjął decyzję o pakietach wyborczychŹródło: Getty Images
d2z753r
d2z753r

- Pan premier zlecając druk kart (wyborczych - red.) Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych kierował się głęboką odpowiedzialnością za państwo. Była wyznaczona data wyborów i państwo musiało się do niej przygotować. W sytuacji obstrukcji ze strony Senatu i obowiązującej decyzji Marszałek Sejmu wyznaczającej datę wyborów nie było innej możliwości jak podjąć decyzję, jakie pan premier podjął - ujawnił w Radiu PLUS Jacek Sasin.

Wicepremier, który lansowany był na człowieka odpowiedzialnego za cały proces wyborczy (PKW na mocy ustawy covidowej została z niej wyłączona - red.) nie potrafi także oszacować, ile cała operacja mogła kosztować. - Nie mam takiej wiedzy, trzeba zapytać Państwową Wytwórnię Papierów Wartościowych, ja w tym procesie akurat nie uczestniczyłem - tłumaczy polityk PiS.

Wybory 2020. Jacek Sasin zmienia zdanie

Stoi to w kontrze do czwartkowej wypowiedzi Sasina. Wtedy wicepremier ds. aktywów państwowych ujawniał, że wie, ile kosztował druk pakietów wyborczych, ale nie może ujawnić tej informacji. Dodał, że będzie mógł o tym mówić, gdy "dojdzie do zawarcia stosownych umów" między Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji a PWPW oraz Ministerstwem Aktywów Państwowych a Pocztą Polską.

Zobacz też: Wybory 2020 - tym razem się uda? "Jarosław Kaczyński ma za sobą dwie instytucje"

Sasin - zgodnie ze stanowiskiem Rady Ministrów, które jako pierwsze opublikowała Wirtualna Polska - powtórzył, że działania rządu były "absolutnie prawidłowe, podjęte na mocy ustawy przyjętej przez niemal cały parlament". - Próba robienia z tego problemu, szczególnie przez tych, którzy zrobili wszystko, żeby wybory się nie odbyły, jest działaniem, które trudno w racjonalny sposób wytłumaczyć - dodał wicepremier.

d2z753r

Jak informowaliśmy wspólne stanowisko rządu miało zakończyć spór między "obozem" premiera Morawieckiego a "frakcją" wicepremiera Sasina. - Taki dokument to wyraz jednolitości stanowiska rządu w tej sytuacji - pomimo różnych prób dzielenia odpowiedzialności podejmowanych przez niektórych komentatorów i polityków - mówił nam jeszcze w piątek jeden z informatorów związanych z rządem.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: Radio PLUS

d2z753r
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2z753r
Więcej tematów