Wybory 2020. "Gazeta Wyborcza": nie będzie śledztwa ws. "pakietów Sasina"?

Wybory 2020. Wszystko wskazuje na to, że nie będzie śledztwa w sprawie organizacji głosowania korespondencyjnego. Ma o tym świadczyć dokument z prokuratury, w którym śledczy przekonują, że wciąż są prowadzone "czynności sprawdzające".

Wybory 2020. "Gazeta Wyborcza": nie będzie śledztwa ws. "pakietów Sasina"?
Źródło zdjęć: © PAP
Karolina Kołodziejczyk

O sprawie informuje "Gazeta Wyborcza". Chodzi o wybory, które miały się odbyć 10 maja w formie korespondencyjnej. Ostatecznie tak się nie stało, ale i tak zlecono Poczcie Polskiej wydrukowanie 30 mln kopert z pakietami wyborczymi. Szacuje się, że wydano na to między 70 a 100 mln złotych.

Posłowie Koalicji Obywatelskiej złożyli do prokuratury dwa pisma. Pierwszy dotyczył możliwości popełnienia przestępstwa przez premiera Mateusza Morawieckiego i wicepremiera Jacka Sasina przy organizacji wyborów korespondencyjnych. Drugi dokument dotyczył zabezpieczenia paczek z pakietami wyborczymi.

Wybory 2020. Kiedy decyzja prokuratury?

Tymczasem, jak wynika z nieoficjalnych informacji "GW", prokuratura zamierza odmówić wszczęcia śledztwa ws. organizacji wyborów korespondencyjnych. Gazeta powołuje się na pismo od śledczych, z którego wynika, że "w sprawie w dalszym ciągu trwają czynności sprawdzające".

"Z uwagi na konieczność zapewnienia prawidłowego toku postępowania, szczegółowe informacje o wykonanych i planowanych czynnościach obecnie nie mogą zostać przekazane do wiadomości publicznej" - można przeczytać w dokumencie.

"Wyborcza" wskazuje na to, że formalnie prokuratura ma 40 dni na decyzję o wszczęciu lub odmowie wszczęcia śledztwa. Tymczasem minęło już prawie 100.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (72)