PolskaWyboista droga przed ustawą hazardową

Wyboista droga przed ustawą hazardową

Premier Donald Tusk poinformował, że rząd w czwartek przekaże marszałkowi sejmu projekt tzw. ustawy hazardowej. Zaraz potem Henryk Kowalczyk z PiS zapowiedział, że jego klub ma wątpliwości wobec projektu i rozważa złożenie do niego poprawek.

Wyboista droga przed ustawą hazardową
Źródło zdjęć: © PAP

10.11.2009 | aktual.: 10.11.2009 19:20

O ustawie hazardowej rozmawiali na specjalnym spotkaniu marszałek sejmu Bronisław Komorowski, premier Donald Tusk, przedstawiciele klubów i kół parlamentarnych oraz przewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych.

- Jesteśmy o krok bliżej dobrego finału - powiedział premier po tym spotkaniu u marszałka sejmu Bronisława Komorowskiego, w którym oprócz szefa rządu uczestniczyli przedstawiciele klubów i kół parlamentarnych

- Chcemy uzyskać taką sytuację, w której w ciągu jednego posiedzenia sejmu rozpoczniemy i zakończymy prace nad tą ustawą - powiedział Tusk. Dodał, że to będzie być może oznaczało pracę sejmu od wtorku przyszłego tygodnia do soboty włącznie, jeśli pojawiłyby się w drugim czytaniu poprawki do projektu. - Jeśli nie, to prawdopodobnie sejm w piątek zakończyłby prace - mówił premier.

Następnie - dodał - również senat w piątek rozpatrzyłby ustawę i jeśli nie pojawiłyby się poprawki senackie, to na sobotę ustawa byłaby gotowa do przekazania jej prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu.

Ale ten scenariusz jest mało prawdopodobny. Poprawki niemal na pewno się pojawią. - Warunków nie stawialiśmy. Warunek jest taki, żeby wszystkie wątpliwości, które mamy, zostały rozwiane. I takie spotkanie będziemy mieli w piątek. Mamy wiele pytań do ustawy - powiedział Henryk Kowalczyk.

Kowalczyk wyjaśnił, że PiS chce mieć pełną jasność, że zaproponowany przez premiera tryb prac nad projektem ustawy jest zgodny z konstytucją, żeby - jak dodał - "później nie było problemów". Poseł PiS zaznaczył, że projekt powinien przejść przez konsultacje społeczne. - Nie wszystkie zostały dokonane i muszą być dokończone zanim zacznie się procedowanie ustawy - powiedział.

Według Kowalczyka, wątpliwości PiS dotyczą też skutków finansowych wejścia w życie ustawy oraz liczby automatów i ilości licencji dla kasyn, które będą funkcjonować po tym, jak zacznie ona obowiązywać. - Ważne jest to, że automaty będą wygaszane, ale nie wiemy ile automatów, w którym roku będzie wygaszanych - powiedział.

Rząd przyjął projekt ustawy o grach hazardowych, który zakłada podwyższenie podatków w branży hazardowej, delegalizuje "twardy" hazard, a także nie dopuszcza wideoloterii na polski rynek.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)