WWF przygotowało petycję w obronie fok. Na plażach więcej Błękitnych Patroli
Petycję podpisało już ponad 18 tys. osób. WWF domaga się stosowania bezpiecznych dla fok sieci oraz rekompensat dla rybaków. Morze wyrzuciło 10 martwych fok, ale wiele wskazuje na to, że nie zostały celowo zabite.
WWF chce znalezienia i ukarania winnych śmierci fok. Drugim postulatem jest stosowanie sieci, które zapobiegają zaplątaniu się w nie tych zwierząt. "Takie rozwiązania już istnieją za granicą - należy je dostosować do polskich warunków i wdrożyć" – piszą ekolodzy w petycji.
WWF oczekuje też "podjęcia wszelkich możliwych działań zmierzających do zmniejszenia konfliktu na linii człowiek-foka", czyli wypłacania przez rząd rekompensat za straty w połowach wywołanych przez foki.
Maria Jujka-Radziewicz z WWF Polska w rozmowie z "Wyborczą" przypomniała, że projekt ochrony foki szarej jest gotowy od prawie 7 lat.
Pierwsze zmiany zapowiedziało już Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, które od nowego roku będzie wypłacać rekompensaty. Natomiast rozwiązań chroniących foki na razie nie ma. Trwają prace nad powołaniem specjalnego zespołu.
Więcej Błękitnych Patroli
WWF poinformowała też, że zwiększył liczbę Błękitnych Patroli, które monitorują plaże. Chodzi o zwiększenie bezpieczeństwa fok. Patrole monitorują aktywność, zagrożenia dla zwierząt oraz zajmują się martwymi fokami, które regularnie wyrzucane są przez morze.
Zobacz także: "To mogła być prowokacja". Rybacy odpierają zarzuty mordowania fok
Jak podaje tvn24.pl, w czwartek w różnych częściach wybrzeża znaleziono 10 martwych fok, ale nie stwierdzono, aby do ich śmierci celowo przyczynił się człowiek. Lokalny lider Błękitnego Patrolu WWF powiedział portalowi, że znaleziona w okolicach Mrzeżyna jedna z fok prawdopodobnie nie zdążyła zanurzyć się przed nadpływającą łodzią motorowodną i śruba rozbiła jej głowę. Martwa foka została zabezpieczona, a przyczyny śmierci zostaną dopiero ustalone.
Ktoś zabija foki
Ktoś regularnie zabija foki na polskim wybrzeżu. Od początku maja znaleziono pięć fok, które zostały celowo zabite przez człowieka. W Oksywiu w Gdyni znaleziono dwa ssaki, które miały przyczepione do szyi pętle z cegłą. Kolejną ofiarą była foka Helenka, podopieczna fokarium na Helu. W poniedziałek w Rewie znaleziono kolejne dwie martwe foki. Jedna z nich miała ciało owinięte linkami i prawdopodobnie dostała cios w głowę.
Prokuratura zdecydowała, że połączy wszystkie przypadki w jedną sprawę. Teraz odnalezieniem sprawców zajmą się gdyńscy policjanci, pracujący pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Gdyni.
_**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**_