Wszystkie kluby poza PiS za odwołaniem marszałka Sejmu
Szef klubu SLD Jerzy Szmajdziński zapowiedział, że Sojusz jeszcze w środę złoży wniosek o odwołanie marszałka Sejmu Marka Jurka. Wniosek o odwołanie Jurka zapowiedział także PSL.
Z kolei wicemarszałek Sejmu Marek Kotlinowski (LPR) poinformował, że jeszcze w środę zaprosił do siebie liderów wszystkich
klubów poza PiS, aby rozmawiać na temat sytuacji w Sejmie.
11.01.2006 | aktual.: 11.01.2006 19:12
Marszałek Sejmu Marek Jurek nie pozwolił w środę na przegłosowanie wniosków formalnych LPR, które umożliwiałyby głosowanie nad budżetem w sobotę. LPR domagała się głosowania nad wcześniejszą propozycją Ligi, by Sejm zrezygnował z siedmiodniowej zwłoki przy rozpatrywaniu rządowej autopoprawki do budżetu. Miało to przyspieszyć prace nad budżetem i umożliwić, by zgodnie z planem głosowanie odbyło się w sobotę.
Marszałek Jurek nie zgodził się jednak na głosowanie tego wniosku, argumentując, że autopoprawka dotarła dopiero dzisiaj i nie stała się jeszcze drukiem sejmowym.
Zdaniem Lidera LPR Romana Giertycha, taki przypadek, by formalny wniosek nie został poddany pod głosowanie, zdarzył się w Sejmie po raz pierwszy.
Posłowie opozycji opuścili salę obrad i rozpoczęli zbieranie podpisów pod wnioskami o odwołanie Marszałka.
Marszałek przekroczył nie tylko granice przyzwoitości, ale też prawa - powiedział Szmajdziński. Platforma Obywatelska uważa, że istnieją poważne przesłanki, by postawić wniosek o odwołanie marszałka Sejmu Marka Jurka - powiedział dziennikarzom w Sejmie poseł PO Zbigniew Chlebowski. Zachowanie marszałka Sejmu woła o pomstę do nieba - powiedział Chlebowski. Jego zdaniem, Marszałek Sejmu stanął na straży tylko jednego klubu parlamentarnego.
Sytuacja jest niezwykła, marszałek Sejmu w sposób jawny i brutalnie nie poddaje pod głosowanie wniosku o głosowanie budżetu, (...) marszałek Sejmu nie chce, aby został przegłosowany budżet państwa - powiedział wiceszef Platformy Jan Rokita. Zadeklarował, że jest zwolennikiem odwołania Jurka ze stanowiska. Przypuszczam, że pan marszałek działa w ukryty sposób na rzecz natychmiastowych wyborów parlamentarnych - ocenił Rokita.
Szef Samoobrony Andrzej Lepper powiedział, że jego partia poprzez wniosek o odwołanie marszałka Sejmu Marka Jurka. Wszyscy chyba poprą i my też - zaznaczył. W opinii Leppera, wszystko wskazuje na to, że klub PiS idzie w tym kierunku, aby budżet nie trafił do 19 lutego na biurko prezydenta i żeby prezydent miał podstawy, aby rozwiązać parlament.
Jeśli chcą tego, proszę bardzo, my się tego nie boimy - podkreślił szef Samoobrony.
Zdaniem szefa SLD Wojciecha Olejniczaka Sejm powinien wybrać marszałka, który będzie potrafił podejmować samodzielne decyzje i nie będzie blokował działań Sejmu.
Marek Jurek, nie zgadza się na przeprowadzenie głosowania nad budżetem już w tę sobotę. Chce, aby odbyło się ono później. Zdaniem opozycji takie opóźnienie ma doprowadzić do wcześniejszych wyborów. Olejniczak powiedział, że SLD nie boi się wcześniejszych wyborów, ale jeśli ma do nich dojść, PiS nie może tego robić cudzymi rękami: PiS musi przyznać, że nie jest w stanie samodzielnie rządzić.
