Spięcie już na początku. "Czym pani poczuła się urażona?"

Magdalena Sroka rozpoczęła pracę komisji badającej sprawę Pegasusa. Zaznaczyła, że chce ustalenia osób "odpowiedzialnych" i "pokrzywdzonych" w związku ze sprawą kontrowersyjnego oprogramowania. Po jej wystąpieniu doszło do spięcia. Atmosfera stała się nerwowa.

Komisja zajmująca się sprawą Pegasusa rozpoczęła swoje prace
Komisja zajmująca się sprawą Pegasusa rozpoczęła swoje prace
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell
Magdalena Nałęcz-Marczyk

- Ustalimy wszystkie osoby, w stosunku do których podejmowano czynności z użyciem systemu Pegasus - powiedziała podczas pierwszego posiedzenia komisji ds. Pegasusa jej przewodnicząca Magdalena Sroka. I zaznaczyła, że w kwestii nieprawidłowości "wszyscy byliśmy okłamywani".

Komisja ma zbadać legalność, prawidłowość i celowość czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję w okresie od 16 listopada 2015 r. do dnia 20 listopada 2023 r.

Sroka podkreśliła, że komisja ustali krąg osób "odpowiedzialnych" i "pokrzywdzonych". Po otwarciu dyskusji doszło do ostrej wymiany zdań z Jackiem Ozdobą. Sroka zaapelowała o "nieobrażanie członków komisji". - Proszę o ważenie słów - dodała. - Czym pani poczuła się urażona? - dopytywał Ozdoba.

- Gdy panowie zabierali głos i opowiadali swoje herezje, to nikt wam nie przerywał - zirytował się poseł Tomasz Trela.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (122)