Spięcie już na początku. "Czym pani poczuła się urażona?"
Magdalena Sroka rozpoczęła pracę komisji badającej sprawę Pegasusa. Zaznaczyła, że chce ustalenia osób "odpowiedzialnych" i "pokrzywdzonych" w związku ze sprawą kontrowersyjnego oprogramowania. Po jej wystąpieniu doszło do spięcia. Atmosfera stała się nerwowa.
- Ustalimy wszystkie osoby, w stosunku do których podejmowano czynności z użyciem systemu Pegasus - powiedziała podczas pierwszego posiedzenia komisji ds. Pegasusa jej przewodnicząca Magdalena Sroka. I zaznaczyła, że w kwestii nieprawidłowości "wszyscy byliśmy okłamywani".
Komisja ma zbadać legalność, prawidłowość i celowość czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję w okresie od 16 listopada 2015 r. do dnia 20 listopada 2023 r.
Sroka podkreśliła, że komisja ustali krąg osób "odpowiedzialnych" i "pokrzywdzonych". Po otwarciu dyskusji doszło do ostrej wymiany zdań z Jackiem Ozdobą. Sroka zaapelowała o "nieobrażanie członków komisji". - Proszę o ważenie słów - dodała. - Czym pani poczuła się urażona? - dopytywał Ozdoba.
- Gdy panowie zabierali głos i opowiadali swoje herezje, to nikt wam nie przerywał - zirytował się poseł Tomasz Trela.