"Wstyd mi to mówić przy prezydencie Polski". Trump gorzko o Chicago
- Wiecie, że w ten weekend strzelano do 72 osób? Wstyd mi to mówić przy prezydencie Polski - powiedział w pewnym momencie podczas wspólnej konferencji prasowej z Karolem Nawrockim w Gabinecie Owalnym. - W zeszłym tygodniu siedem osób zginęło w Chicago - dodał.
Co musisz wiedzieć?
- Donald Trump podczas spotkania z prezydentem Karolem Nawrockim w Białym Domu skrytykował Partię Demokratyczną za brak działań przeciwko przestępczości.
- Prezydent USA wyraził chęć wysłania Gwardii Narodowej do Chicago, jednak spotkał się z oporem ze strony gubernatora stanu Illinois.
- Władze Kalifornii złożyły pozew przeciwko administracji Trumpa za wysłanie żołnierzy do Los Angeles. Sąd przyznał rację stanowi i potwierdził, że decyzja prezydenta była nielegalna.
Dlaczego Trump krytykuje Demokratów?
Podczas spotkania w Białym Domu, Donald Trump uderzył w Demokratów, twierdząc, że partia jest "przeciwko zapobieganiu przestępstwom." Prezydent USA podkreślił, że sytuacja w Chicago jest alarmująca, a liczba ofiar strzelanin rośnie. - Wiecie, że w ten weekend strzelano do 72 osób? Wstyd mi to mówić przy prezydencie Polski - mówił Trump, odnosząc się do obecności prezydenta Karola Nawrockiego.
Jakie działania planuje Trump?
Trump zapowiedział, że chce wysłać Gwardię Narodową do Chicago, aby poprawić bezpieczeństwo w mieście. Jednak jego plany napotkały opór ze strony gubernatora Illinois, J.B. Pritzkera, który sprzeciwia się federalnej interwencji. Prezydent USA podkreślił, że władze muszą "utrzymać miasto bezpieczne", zwłaszcza że Chicago zamieszkuje liczna Polonia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Netanjahu nie do zastąpienia? Ekspert rozwiewa wątpliwości
Co z sytuacją w Kalifornii?
Władze Kalifornii złożyły pozew przeciwko administracji Trumpa, kwestionując legalność wysłania żołnierzy do Los Angeles. Sędzia federalny uznał, że działania te były nielegalne, jednak decyzja nie jest ostateczna. Administracja Trumpa ma możliwość odwołania się od wyroku, zanim wejdzie on w życie.