Wstrząsy przed tsunami? Niebezpieczne sygnały z Ukrainy
Wydaje się, że w przeciągu ostatnich dwóch tygodni siły rosyjskie zwiększyły liczbę i rozmiar pancernych natarć na wybrane sektory frontu w Ukrainie - podają analitycy z Instytutu Badań nad Wojną (ISW). Ostrzegają, że jest wiele sygnałów świadczących o tym, iż armia Putina szykuje się do ofensywy na większą skalę.
Ukraiński czołg w obwodzie donieckim
W swoim najnowszym raporcie eksperci amerykańskiego think tanku wskazali dwa ostatnie przykłady zmasowanych rosyjskich uderzeń pancernych. Pierwsze miało miejsce 20 marca na łymańskim kierunku frontu, dokładnie na wschód od miejscowości Terny na północnym wschodzie obwodu donieckiego. O starciu informowali ukraińskie oficjele, poza tym w sieci pojawiło się wiele geolokalizowanych nagrań, na których widać ukraińskie siły, uszkadzające lub niszczące znaczną ilość rosyjskich pojazdów opancerzonych.
Z kolei 30 marca w pobliżu miejscowości Toneńke, na zachód od Awdijiwki w obwodzie donieckim, Rosjanie przeprowadzili zmechanizowany atak siłami batalionu, w którym brało udział co najmniej 36 czołgów i 12 bojowych wozów piechoty. Ukraińcy odparli również to natarcie niszcząc 12 czołgów armii Putina i osiem wozów bojowych piechoty.
Dlaczego Rosjanie rzucają do ataku znaczniejsze siły?
Analitycy ISW wskazują dwie przyczyny, stojące za zwiększeniem intensywności ataków armii Putina. Po pierwsze, może to mieć związek z faktem, że niebawem na dobre zacznie się wiosna i błotnisty teren utrudni im wojnę manewrową. Chcą tym samym zyskać zawczasu jak najwięcej terenu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nuklearne political fiction? Tak Putin może wykorzystać Łukaszenkę
Po drugie, może też chodzić o to, by optymalnie wykorzystać okres, w którym armia ukraińska cierpi na braki materiałowe.
Nadchodzi ofensywa Putina?
Eksperci ISW cytują również ukraińskiego eksperta wojskowego Konstantyna Maszowca, który informował niedawno, że rosyjska armia stopniowo przemieszcza sprzęt i oddziały na pozycje frontowe w małych grupach. A to utrudnia Ukraińcom monitorowanie ich. To, jego zdaniem, sugeruje, że armia Putina przygotowuje się do operacji szturmowych na większą skalę.
Podobną opinię wygłosił 3 kwietnia zastępca sekretarza stanu USA Kurt Campbell. Oświadczył, że Stany Zjednoczone oceniają, iż Rosja "prawie całkowicie zrekonstruowała się militarnie" w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Co może oznaczać, że wojska Putina przygotowują się do "znacznego zintensyfikowania trwających operacji ofensywnych".
Źródło: ISW
