Wstrząsające rozmowy Breivika z policją podczas masakry

Adwokat Breivika Geir Lippestad już wcześniej mówił, że jego klient sporo czasu przed jego schwytaniem zadzwonił na policję. - Twierdzi, że dzwonił 10 razy, ale odebrano tylko dwa telefony. Przedstawił się jako major i podał swoje pełne imię i nazwisko - powiedział Lippestad. Teraz po raz pierwszy policja ujawniła stenogramy z tych rozmów.

Godzina 18.01

Policja: Tu linia alarmowa Policji

Anders Behring Breivik: Jestem Anders Behring Breivik z Norweskiego antykomunistycznego ruchu oporu

- Jestem w tej chwili na Utoyi. Chcę się poddać

- Dzwonię z komórki

-Nie jest mój, kogoś innego

Breivik rozłączył się. Jak potem powiedział jego adwokat, po pewnym czasie daremnego oczekiwania na telefon od władz Brevik postanowił kontynuować masakrę.

Osoby, którym udało się uratować z masakry, mówiły, że Breivik na kilka minut przestał strzelać, co może odpowiadać momentowi wykonywania domniemanych telefonów na policję.

Godzina 18.26

Policja: Linia alarmowa policji, słucham

Breivik: Mówi Anders Behring Breivik.

- Jestem Dowódcą Norweskiego Ruchu Oporu Antykomunistycznego

- Czy możecie połączyć mnie z dowódcą oddziałów Delta?

- Jestem na wyspie Utoya

- Skończyłem swoją misję i chciałbym się poddać

- Tak

- Anders Behring Breivik

- Templariusze to nazwa organizacji, ale my zorganizowaliśmy się w Norweskim Ruchu Oporu Antykomunistycznego przeciwko islamizacji Europy i Norwegii

- Właśnie zakończyliśmy misję w imieniu Zakonu Templariuszy

- W związku z tym, że operacja jest skończona to możemy się oddać w ręce oddziałów Delta

- Czy możecie mnie połączyć z dowódcą oddziałów Delta?

- Dobrze, w takim razie dowiedz się oddzwoń na ten numer, dobrze?

- Żegnam

Krótko po tej rozmowie Breivik został aresztowany. Policja próbowała się ponownie połączyć z zamachowcem po każdej z tych rozmów, ale to się nie udało.

NaSygnale.pl: Siał postrach w Warszawie - znów jest na wolności!