ŚwiatWstrząsające nagranie w sieci. Brittany Maynard: umrę na własnych warunkach

Wstrząsające nagranie w sieci. Brittany Maynard: umrę na własnych warunkach

Chciałabym żyć, ale nie ma dla mnie ratunku. Umieram i mam zamiar zrobić to na własnych warunkach. Umrę tutaj, na górze, w sypialni, którą dzielę z mężem. Odejdę spokojnie, z bliskimi u boku, z ulubioną muzyką w tle - mówi 29-letnia Amerykanka Brittany Maynard Diaz w nagraniu, które pojawiło się w sieci. Przed śmiercią postanowiła jeszcze zawalczyć o to, by osoby nieuleczalnie chore mogły otrzymać środki, dzięki którym będą mogły godnie odejść.

Wstrząsające nagranie w sieci. Brittany Maynard: umrę na własnych warunkach
Źródło zdjęć: © Internet/Archiwum prywatne

U Maynard w styczniu, kilka miesięcy po ślubie, zdiagnozowano raka mózgu. Pierwsze rokowania mówiły, że pozostało jej od trzech do dziesięciu lat życia. W kwietniu lekarze poinformowali ją, że glejak wielopostaciowy urósł. Teraz dają jej najwyżej sześć miesięcy życia. Jak mówi Maynard, to był wielki szok dla niej i dla jej bliskich. Myśleli, że spędzą razem lata, okazało się, że jest to zaledwie kilka miesięcy.

Razem ze swoją rodziną przeprowadziła się więc z Kalifornii do stanu Oregon. W tym stanie nieuleczalnie chorzy mogą otrzymać środki, przyspieszające śmierć. Spełniła kryteria, dostała dwie fiolki ze środkiem, który pomoże jej umrzeć. Jak mówi, jest dobrze schowany, ale jest - i może z niego skorzystać.

Jeszcze 26 października ma zamiar świętować urodziny męża. Kilka dni później, 1 listopada, zażyje środek.

Brittany Maynard Diaz na nagraniu opowiada tę historię. Wyjaśnia, dlaczego zdecydowała się na eutanazję. Jak mówi, odczuwa ogromną ulgę wiedząc, że odejdzie "na własnych warunkach", spokojnie, a nie w sposób, o którym opowiadali jej lekarze.

Jak mówiła w wywiadzie dla "People", nie ma w niej ani jednej komórki, która chciałaby popełnić samobójstwo. Pragnie żyć jak dotąd, ale - jak mówi - "po prostu się nie da".

Wiedząc, że pozostało jej kilka miesięcy życia, Brittany spędziła je podróżując i poświęcając czas rodzinie. Poświęciła też cenny czas na to, by wspomóc kampanię na rzecz rozszerzenia prawa do eutanazji.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (137)