Wsparcie dla uchodźców z Ukrainy. Adam Bodnar mówi, jak powinno wyglądać
W poniedziałek rząd przyjął specustawę ws. uchodźców z Ukrainy. - Ona ma szansę pomóc w tym zakresie, że da dostęp do pracy, do pomocy społecznej, da odpowiednie wsparcie socjalne (...). Tylko że nawet najlepsze przepisy ramowe nie wypełnią tego, co powinno być tworzone na zasadzie ciągłej - komentował w programie specjalnym WP prof. Adam Bodnar, były Rzecznik Praw Obywatelskich. Wymienił przy tym: system wsparcia w szkolnictwie ("szkoły muszą być wspierane jeśli chodzi o nauczanie języka polskiego, dostosowanie kulturowe młodych obywateli Ukrainy do polskich warunków" - mówił Bodnar), wsparcie psychologiczne i psychiatryczne dla ofiar wojny, osób, które uciekają przed traumą wojny, które potraciły bliskich, bądź których bliscy walczą na froncie w Ukrainie, pomoc społeczną i pomoc mieszkaniową. - Zasób mieszkań, które mogą być dostępne, nawet przy całym pełnym serca oddaniu polskich obywateli, może się w którymś momencie okazać niewystarczający. Będzie musiała być bardzo silna interwencja ze strony państwa. Widzę tutaj zwłaszcza rolę samorządów lokalnych - tłumaczył Bodnar. - To jest wydarzenie na poziomie zarządzania kryzysowego, którego wcześniej nie spotkaliśmy. Trudno nawet w tym momencie określić, jaka będzie skala potrzeb - podkreślił.