Zgorzelec. Dominik Hutnik nadal poszukiwany. Ukrywanie zbiega grozi karą 5 lat więzienia
Dolnośląska policja nadal poszukuje sprawcy śmiertelnego wypadku, do którego doszło 6 czerwca w miejscowości Koźmin w powiecie zgorzeleckim. Wiadomo, że za kierownicą Audi w momencie wypadku siedział 25-letni Dominik Hutnik. Mężczyzna od kilku dni ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości.
Do wypadku doszło w niedzielę, 6 czerwca na drodze wojewódzkiej nr 352 między Zgorzelcem a Bogatynią. Sprawcą zdarzenia, w którym na miejscu zginęło 3-letnie dziecko, był kierowca osobowego Audi. Z ustaleń śledczych wynika, że za kierownicą samochodu w momencie wypadku siedział 25-letni Dominik Hutnik.
Chociaż od wypadku minął ponad tydzień, to Dominik Hutnik nawet nie został przesłuchany przez policję. Powód jest prozaiczny. Mężczyzna ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości. W efekcie w ostatni piątek, 11 czerwca Prokurator Rejonowy w Zgorzelcu wystawił za nim list gończy.
Zgorzelec. Dominik Hutnik nadal poszukiwany. Ukrywanie zbiega grozi karą 5 lat więzienia
Dominik Hutnik urodził się 4 maja 1996 roku. Sąd wydał już postanowienie o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny, który podejrzany jest o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. W zdarzeniu nie tylko zginęło 3-letnie dziecko, ale ucierpieli też jego rodzice, którzy w stanie ciężkim trafili do szpitala.
Wybory w Rzeszowie. Jarosław Gowin bez ogródek. Wskazuje winnych porażki PiS
Policja postanowiła opublikować wizerunek poszukiwanego (zdjęcie w nagłówku artykułu). W przypadku posiadania informacji na temat pobytu mężczyzny można skontaktować się z policją pod numerem telefonu 47 87 322 00 lub 112.
- Przypominamy, że ukrywanie poszukiwanego lub pomaganie mu w ucieczce, grozi kara pozbawienia wolności do lat 5. Jednocześnie zapewniamy anonimowość każdej osobie, która przyczyni się do ustalenia miejsca pobytu poszukiwanego - informuje mł. asp. Aleksandra Pieprzycka z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
