Wystawili prezydentom miast "akt politycznego zgonu". Prokuratura właśnie umorzyła śledztwo
"Akt politycznego zgonu", jaki Młodzież Wszechpolska wystawiła między innymi prezydentowi Wrocławia za jego gest solidarności z uchodźcami, to w opinii prokuratury "wyraz politycznych poglądów autorów". Śledztwo w tej sprawie umorzono - donosi portal wroclaw.wyborcza.pl. Rafał Dutkiewicz, razem z prezydentami 10 innych miast, podpisał latem deklarację ws. migracji. Ten gest wywołał sprzeciw narodowców.
"Symboliczny happening polityczny"
"My, przedstawiciele największych polskich miast, rozumiemy znaczenie migracji w rozwoju naszych metropolii. Przez wieki Polska była krajem wieloetnicznym i wielokulturowym, przyjmującym nowych przybyszów, gościnnym dla ludzi innych narodowości, ras czy religii" - napisali w deklaracji prezydenci: Białegostoku, Bydgoszczy, Gdańska, Krakowa, Lublina, Łodzi, Poznania, Rzeszowa, Szczecina, Warszawy i Wrocławia.
W reakcji Młodzież Wszechpolska wystawiła wszystkim wyżej wymienionym "akt politycznego zgonu".
- Liczymy na to, że w najbliższych wyborach samorządowych obywatele pokażą tak zwanej parszywej jedenastce, że więcej ich nie chcą na tych stanowiskach - mówił w lipcu rzecznik Młodzieży Wszechpolskiej Mateusz Pławski. Tłumaczył, że jest to "symboliczny happening polityczny", który miał bić po oczach.
"Spreparowanie takiego pisma stanowi wyraz politycznych poglądów"
Akcja narodowców trafiła do prokuratury, gdzie skierowała ją dolnośląska policja. Chodzi o możliwość popełnienia przestępstwa z art. 119 Kodeksu karnego, który mówi o "przemocy lub groźbie bezprawnej wobec grupy osób lub poszczególnej osoby z powodu jej przynależności politycznej”.
Po dwóch miesiącach postępowania, jak informuje portal wroclaw.wyborcza.pl prokuratura we Wrocławiu umorzyła śledztwo. W uzasadnieniu tej decyzji napisano: "Treści zawarte w 'aktach zgonów' nie stanowią same w sobie gróźb, a samo spreparowanie takiego pisma stanowi wyraz politycznych poglądów uzewnętrznianych przez osoby administrujące stroną Młodzież Wszechpolska na portalu Facebook, co nie zmienia faktu, że samo umieszczenie takich publikacji może być uznane za niestosowne".
Źródło: WP, wroclaw.wyborcza.pl