Wybory 2020. Cisza wyborcza złamana, skandal w Wałbrzychu. Miasto wydało oświadczenie
Wybory prezydenckie 2020 rozpoczęły się w niedzielę, 28 czerwca. W nocy z piątku na sobotę zaczęła obowiązywać cisza wyborcza. W Wałbrzychu doszło do zrywania plakatów przez strażników miejskich. Do sprawy odniósł się Urząd Miejski w Wałbrzychu.
28.06.2020 | aktual.: 28.06.2020 12:47
Wybory prezydenckie 2020 rozpoczęły się w niedzielę, 28 czerwca o godz. 7. Wtedy otwarto lokale wyborcze w całym kraju. Równocześnie trwa cisza wyborcza - obowiązuje ona od północy z piątku na sobotę. W kraju doszło jednak do kilku sytuacji, które można potraktować za złamanie ciszy wyborczej.
Jak informował w sobotę sekretarz stanu MSWiA Maciej Wąsik, w Wałbrzychu doszło do zatrzymania dwóch pracowników Straży Miejskiej, którzy zrywali plakaty i banery jednego z kandydatów na urząd prezydenta RP. "W ich nieoznakowanym pojeździe znaleziono ok. 30 zerwanych banerów. Zeznali, że robili to na polecenie przełożonych" - twierdził Wąsik na Twitterze.
Wybory 2020. Cisza wyborcza złamana, skandal w Wałbrzychu. Miasto wydało oświadczenie
Do sprawy odniósł się Urząd Miejski w Wałbrzychu, który wydał stosowane oświadczenie w tej sprawie. Edward Szewczak, rzecznik prasowy wałbrzyskiego magistratu, napisał w nim, że już 15 czerwca miasto wystosowało stosowną informację do komitetów wyborczych i kandydatów.
"W informacji tej poinformowano sztaby, że na na terenie Miasta Wałbrzycha zostały wytypowane miejsca do nieodpłatnego umieszczania plakatów i banerów wyborczych przez zarejestrowane Komitety Wyborcze" - czytamy w oświadczeniu UM Wałbrzych.
"Ponadto Urząd Miejski w Wałbrzychu, poinformował sztaby, że w niewymienionych w wykazie miejscach na terenie miasta, umieszczanie materiałów wyborczych jest możliwe wyłącznie po uzyskaniu zgody właściciela lub zarządcy nieruchomości, obiektu albo urządzenia" - dodano w komunikacie.
Wybory 2020. Cisza wyborcza złamana, skandal w Wałbrzychu. Miasto wydało oświadczenie
Rzecznik prasowy wałbrzyskiego magistratu twierdzi, że w tej sytuacji nie doszło do złamania ciszy wyborczej i przekroczenia uprawnień przez pracowników Straży Miejskiej.
"Wszystkie Komitety Wyborcze oraz Kandydaci zobowiązani są do umieszczania materiałów wyborczych we wskazanych miejscach. Urząd Miejski w Wałbrzych stanowczo nie wyraża zgody na umieszczanie materiałów wyborczych na mieniu gminnym, innym niż wskazanym w wykazie (m.in.: fasady budynków, bramy, ogrodzenia, barierki)" - napisano w oświadczeniu.
"Zgodnie z Kodeksem Wyborczym: Art. 110. § 5. Policja lub straż gminna jest obowiązana usuwać na koszt komitetów wyborczych plakaty i hasła wyborcze, których sposób umieszczenia może zagrażać życiu lub zdrowiu ludzi albo bezpieczeństwu mienia bądź bezpieczeństwu w ruchu drogowym" - dodano w oświadczeniu.
Jak zapewnił Szewczak, wszystkie interwencje Straży Miejskiej są dokumentowane fotograficznie, a materiały komitetów wyborczych są usuwane w sposób nie powodujący ich zniszczenia. Komitety wyborcze mają możliwość ich odebrania z siedziby Straży Miejskiej w Wałbrzychu.
"W ostatnich dniach Straż Miejska usuwała banery wyborcze będące własnością 3 komitetów" - podsumowano w komunikacie.
Czytaj także: Wybory 2020. Cisza wyborcza złamana w kilku miejscach
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.