Wrocław. Zlikwidowano plantację konopi. 33‑latek w areszcie
Policjanci z Wrocławia, którzy na co dzień zajmują się zwalczaniem przestępczości narkotykowej, odkryli miejsce, gdzie prowadzono nielegalną plantację konopi indyjskich. W sprawie zatrzymano już 33-letniego mężczyznę.
22.09.2020 | aktual.: 01.03.2022 13:58
Funkcjonariusze z wydziału kryminalnego wrocławskiej policji mają na swoim koncie kolejny sukces, po tym jak udało im się na terenie jednej z podwrocławskich gmin zlokalizować i zlikwidować nielegalną plantację konopi indyjskich.
Wrocław. Zlikwidowano plantację konopi. 33-latek w areszcie
Policjanci o nielegalnej uprawie konopi indyjskich dowiedzieli się dzięki sumiennie prowadzonym działaniom operacyjnym. Gdy tylko weszli w posiadanie takiej informacji, postanowili ją zweryfikować i odwiedzili jedną z podwrocławskich gmin.
- W ogródku jednej z posesji ujawnili kilkanaście roślin w różnym stadium wzrostu. Niektóre z nich osiągały wysokość prawie 2 metrów - informuje sierż. szt. Krzysztof Marcjan z wrocławskiej policji.
Na miejscu pracowali kryminalni oraz policyjni technicy. Zabezpieczyli oni krzewy, jak i sprzęt służący do ich uprawy. Następnie zadaniem mundurowych było ustalenie, kto stoi za nielegalną uprawą konopi indyjskich.
- Dalsza praca operacyjna dała kolejny pozytywny efekt. Funkcjonariusze już wiedzieli do kogo należą rośliny. Tego samego dnia zatrzymali 33-letniego mieszkańca Wrocławia, który po czynnościach trafił do policyjnego aresztu - dodaje sierż. szt. Marcjan.
33-latek usłyszał już zarzut z art. 63 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. O dalszym losie mężczyzny zadecyduje sąd. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.