Wrocław żegna wybitną aktorkę. Krzesisława Dubielówna nie żyje
W wieku 91 lat odeszła Krzesisława Dubielówna, znana aktorka Teatru Polskiego we Wrocławiu. Niemal do ostatnich miesięcy życia stawała na teatralnej scenie, tworząc wybitne kreacje. Jej talent i charyzma pozostaną w pamięci wrocławskich sympatyków teatru.
Nie żyje Krzesisława Dubielówna, aktorka Teatru Polskiego we Wrocławiu od 60 lat związana z tą sceną. O jej śmierci zawiadomił zespół TP. "Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Krzesisławy Dubielówny - wybitnej aktorki naszego Teatru, artystki o niezwykłej charyzmie i wielkiej kulturze scenicznej. Jej talent, oddanie sztuce i niezapomniane kreacje sceniczne na trwałe wpisały się w historię polskiego teatru. Żegnamy nie tylko znakomitą aktorkę, ale również wyjątkowego Człowieka" - napisali współpracownicy artystki.
Jakie były najważniejsze etapy kariery Krzesisławy Dubielówny?
Dubielówna urodziła się w 1934 r. w Chorzowie. Ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Teatralną im. Ludwika Solskiego w Krakowie. Na przełomie lat 50. i 60. była związana z Teatrem Śląskim w Katowicach oraz Teatrem Ludowym w Nowej Hucie. Od 1965 roku występowała w Teatrze Polskim we Wrocławiu, gdzie zyskała uznanie za ponad 100 ról teatralnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prezydent złamał Konstytucję? "To puste słowa"
Jakie były inne osiągnięcia Dubielówny?
W latach 1984-1993 Krzesisława Dubielówna pełniła funkcję dziekana Wydziału Aktorskiego PWST we Wrocławiu.
Jej oddanie sztuce inspirowało kolejne pokolenia. "Wspaniała, kochana, wybitna, skromna. Ten uśmiech beztroski, te włosy do ziemi, ta siła zaklęta w filigranowej posturze... Pani Profesor, Pani Dziekan, Pani Krzesisława, Pani Sławka, Sławka, Sława. Zdrobnienie Jej imienia było ironicznym zaprzeczeniem Jej osobowości, bo sława była chyba ostatnią rzeczą, o której myślała. Dziękuję Czasowi, że mogłem Ją poznać, podziwiać, wspólnie popracować i trochę pogadać. Mało jest osób, o których można powiedzieć, że są bezwzględnie dobre. W każdym znaczeniu tego słowa. Tak, jak Ona" - napisał Konrad Imiela, dyrektor artystyczny Teatru Muzycznego Capitol we Wrocławiu.
Czytaj też: Czym zajmie się Marta Nawrocka? Zdradziła plany
Jedną z jej ostatnich ról była Wisława Szymborska w "Kocie w pustym mieszkaniu" Tomasza Mana. Nestorka sceny zagrała w tym przedstawieniu z debiutującymi absolwentami wrocławskiej szkoły teatralnej.
Przeczytaj również: Koszyk Andrzeja Dudy. Produkty podrożały dwukrotnie