RegionalneWrocławWrocław. Kobieta zgłosiła kradzież samochodu. Zapomniała, gdzie go zaparkowała

Wrocław. Kobieta zgłosiła kradzież samochodu. Zapomniała, gdzie go zaparkowała

Za wrocławskimi policjantami nietypowa interwencja. Kobieta zgłosiła kradzież samochodu, bo miejsce, w którym go pozostawiła było puste. Po krótkiej chwili pojazd się odnalazł na sąsiednim parkingu.

Wrocław. Kobieta zgłosiła kradzież samochodu. Zapomniała, gdzie go zaparkowała
Wrocław. Kobieta zgłosiła kradzież samochodu. Zapomniała, gdzie go zaparkowała
Źródło zdjęć: © money.pl | Rafał Parczewski
Łukasz Kuczera

14.01.2021 | aktual.: 03.03.2022 06:13

Jak informuje wrocławska policja, funkcjonariusze z komisariatu przy pl. Piłsudskiego otrzymali zgłoszenie dotyczące kradzieży samochodu osobowego. Mieszkanka Wrocławia twierdziła, że zeszła o poranku na parking i miejsce, w którym wcześniej pozostawiła swojego Fiata było puste. Kobieta oszacowała straty na prawie 40 tys. zł.

Wrocław. Kobieta zgłosiła kradzież samochodu. Zapomniała, gdzie go zaparkowała

Wrocławscy policjanci bardzo szybko pojawili się na miejscu zdarzenia, gdzie czekała już na nich zdenerwowana kobieta.

- Pokazała policjantom, w którym miejscu zaparkowała swoje auto i opowiedziała, kiedy ostatni raz widziała swoją własność. Mundurowi szybko przekazali informację o utraconym pojeździe oficerowi dyżurnemu, który poinformował policyjnych śledczych oraz funkcjonariuszy pionu kryminalnego - informuje sierż. szt. Krzysztof Marcjan z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Mieszkanka Wrocławia została przewieziona do komisariatu, aby oficjalnie złożyć zawiadomienie o kradzieży samochodu. Policjanci zaczęli nawet wypełniać stosowne dokumenty, gdy okazało się, że pojazd wcale nie został skradziony.

Podczas pobytu w komisariacie zadzwonił telefon właścicielki samochodu. - Z kobietą skontaktował się jej partner, który poinformował wrocławiankę, że samochód wcale nie zginął. Szybko wyszło na jaw, że zgłaszająca zostawiła swoje auto…. na parkingu obok i zapomniała o tym - dodaje sierż. szt. Marcjan.

Z racji braku zaistnienia przestępstwa, funkcjonariusze z Psiego Pola zakończyli swoje procedury, a zafrasowana kobieta mogła wrócić do domu. Cała sytuacja pokazuje jednak, że przed zgłoszeniem przestępstwa warto sprawdzić wszystkie fakty.

Źródło artykułu:wroclaw.wp.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)