RegionalneWrocławWrocław. Ale bomba! Odkrycie sprzed 200 lat na budowie

Wrocław. Ale bomba! Odkrycie sprzed 200 lat na budowie

We Wrocławiu trwa budowa linii tramwajowej na Popowice, a pracujący na miejscu inwestycji robotnicy dokonali nie lada odkrycia. Podczas wykopu dotarli do kuli armatniej, która najprawdopodobniej pochodzi z XVIII lub XIX wieku i liczy ponad 200 lat!

Wrocław. Ale bomba! Odkrycie sprzed 200 lat na budowie
Wrocław. Ale bomba! Odkrycie sprzed 200 lat na budowie
Źródło zdjęć: © Wrocławskie Inwestycja
Łukasz Kuczera

11.06.2021 06:36

Budowa tramwaju na Popowice trwa od kilkunastu miesięcy, a mieszkańcy Wrocławia z utęsknieniem czekają na zakończenie inwestycji, która pozwoli odciążyć torowisko na ul. Legnickiej.

Nie tak dawno przy okazji budowy tramwaju na Popowice robotnicy znaleźli bombę z II wojny światowej, co nie było jednak dużym zaskoczeniem, bo stare ładunki niejednokrotnie są odnajdywane na terenie Wrocławia. Jednak tym razem to, co zwróciło uwagę pracowników, może zaskakiwać.

Wrocław. Ale bomba! Odkrycie sprzed 200 lat na budowie

Podczas wykopu prowadzonego na tramwaju na Popowice znaleziono kulę armatnią. Wstępne analizy wskazują na to, że pochodzi ona z końcówki XVIII wieku albo początku XIX wieku.

Panele na dachu będą mniej opłacalne, ale nie dla każdego. Wiceminister wyjaśnia

"W okolicy ul. Dmowskiego znajdowały się koszary artylerii i w okolicy tego typu historyczne obiekty trafiają się podczas prac ziemnych. Z reguły jednak znacznie mniejsze" - informuje spółka Wrocławskie Inwestycje.

Kula armatnia znaleziona na budowie tramwaju na Popowice ma 280 mm, wykonana jest z żeliwa i waży niemal 40 kilogramów. Jest w naprawdę dobrym stanie.

"Podobnych używano w armatach m.in. na statkach. Kula armatnia zgodnie z procedurą trafia w ręce archeologa, który następnie przekazuje ją do zbiorów muzeum" - przekazują Wrocławskie Inwestycje.

Wrocław. Co dalej z kulą armatnią?

Archeolodzy oceniają, że może to być bomba pruska. W trakcie ekspansji Napoleona jego wojska zdobyły Głogów, po czym zabrały całą artylerię do szturmu Wrocławia. Sam fakt, że kula nie wybuchła jest zaskakujący, bo w tamtym okresie rzadko się to zdarzało.

Kula posiada żelazną skorupę, w środku wypełniona jest ładunkiem prochowym. W najbliższym czasie zostanie zakonserwowana i dobrze zbadania. Następnie trafi do muzeum, a stamtąd najprawdopodobniej do Arsenału Miejskiego, bo to najbardziej odpowiednie miejsce dla niej. W arsenale można już bowiem oglądać inne kule armatnie, ale znacznie mniejszych rozmiarów.

Źródło artykułu:wroclaw.wp.pl
wrocławtramwaj na Popowicepopowice
Komentarze (0)