Wrocław. Akcja służb na lotnisku. Pasażer w kajdankach
Wrocław. Pasażer skuty kajdankami przez straż graniczną. Według relacji służb mężczyzna leciał z Londynu. Problemy miał sprawiać już podczas lotu.
Wrocław, a konkretnie lotnisko w stolicy Dolnego Śląska stało się świadkiem nietypowego zatrzymania jednego z pasażerów.
Wrocław. Pasażer w kajdankach. Sprawiał problemy
Jak informuje Straż Graniczna, mężczyzna leciał z Londynu do Wrocławia. Problemy miał sprawiać już na pokładzie samolotu.
45-latek z powiatu bolesławieckiego odmówił założenia maseczki, mimo wielu próśb personelu lotniczego. Po wylądowaniu we Wrocławiu nie chciał także wypełnić karty lokalizacyjnej - co jest wymogiem w związku z epidemią koronawirusa.
Wrocław. Akcja na lotnisku. Pasażer w kajdankach
Obsługa samolotu była bezradna i konieczna była interwencja straży granicznej na wrocławskim lotnisku.
"Po wylądowaniu samolotu na jego pokład weszli wyspecjalizowani w podejmowaniu działań na pokładach statków powietrznych funkcjonariusze straży granicznej z Zespołu Interwencji Specjalnych" - czytamy w komunikacie major Joanna Konieczniak z Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Pogranicznicy dodają, że mężczyzna sprawiał problemy, dlatego został skuty kajdankami, a następnie wyprowadzony z samolotu. O dziwo, po chwili mężczyzna zreflektował się i przyznał, że nie wykonywał on poleceń kapitana.
Wrocław. Pasażer w kajdankach i z mandatem
"Wprawdzie po przemyśleniu zdecydował się na wypełnienie karty lokalizacyjnej, jednak za naruszenie przepisów ustawy prawo lotnicze został ukarany mandatem karnym" - czytamy w komunikacie major Joanna Konieczniak.
Swojego zachowania na lotnisku we Wrocławiu 45-latek na pewno pożałuje. Za naruszone przez niego przepisy przyjdzie mu zapłacić 300 złotych.