Świdnica. Znana przyczyna wybuchu w budynku mieszkalnym. Winna butla z gazem
W niedzielę przez południem przy ulicy Wyspiańskiego w Świdnicy doszło do zawalenia się ściany frontowej i części stropów jednego z budynków. Świadkowie relacjonowali, że przyczyną zdarzenia najpewniej był wybuch gazu. Działania prowadzone na miejscu potwierdziły tę hipotezę.
Po godzinie 16:30 w niedzielę zakończyły się oględziny budynku. - Ujawniliśmy rozszczelnioną butlę z płynnym gazem propan-butan - mówi Prokurator Rejonowy w Świdnicy Marek Rusin, którego cytuje serwis swidnica24.pl. To właśnie taki scenariusz przewidywali świadkowie zdarzenia.
Na razie nie wiadomo, co dokładnie zainicjowało wybuch. Prokurator potwierdził tylko, że gaz wydobył się z rozszczelnionej butli. Dokładny przebieg wydarzeń będzie dopiero ustalany.
Świdnica. Znana przyczyna wybuchu w budynku mieszkalnym. Winna butla z gazem
W wyniku zdarzenia obrażenia odniosła jedna osoba. To 28-letni mężczyzna mieszkający na pierwszym piętrze. Poszkodowany przebywa w szpitalu, gdzie zostanie jeszcze przez kilka dni. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, ale doznał poparzeń pierwszego i drugiego stopnia twarzy oraz rąk. Może mówić o sporym szczęściu.
Pozostali lokatorzy zatrzymają się tymczasowo w schronisku młodzieżowym przy ulicy Kanonierskiej. Nie wiadomo, kiedy i czy powrócą do swoich domów. Dalsze losy budynku nie są jeszcze znane. O jego przyszłości zdecydują eksperci z zakresu budownictwa. To właśnie oni muszą ocenić, czy konstrukcja nie została zbyt mocno naruszona oraz czy obiekt po ewentualnym remoncie będzie się nadawał do zamieszkania.
W tej sytuacji najważniejsze jest bezpieczeństwo mieszkańców. Zgoda na ponowne zasiedlenie obiektu zostanie wydana po szczegółowych analizach i konsultacjach. Prokuratura zajmie się za to wyjaśnianiem przyczyn wybuchu gazu z butli. Póki co, działający na miejscu zdarzenia funkcjonariusze nie chcieli sugerować żadnej wersji wydarzeń.