Ryś Zygmunt wędruje po Dolnym Śląsku. Pojawił się na nagraniu z Gór Sowich
Kilka dni temu jeden z mieszkańców regionu umieścił w sieci nagranie, na którym widać spacerującego na terenie Gór Sowich rysia. Służby potwierdziły, że jest to dobrze znany leśnikom ryś Zygmunt.
Zwierzę, które znalazło się na sensacyjnym nagraniu z Gór Sowich to z pewnością ryś Zygmunt. Ma on specjalny nadajnik, dzięki któremu łatwo sprawdzić jego lokalizację. Zygmunt został wypuszczony na wolność w ubiegłym roku w Jabłonowie w województwie zachodniopomorskim.
Ryś Zygmunt wędruje po Dolnym Śląsku. Pojawił się na nagraniu z Gór Sowich
Reporterzy "Dziennika Wałbrzych" postanowili zwrócić się do Nadleśnictwa Świdnica w sprawie tajemniczego rysia. Malwina Sokołowska potwierdziła, że nagranie wykonano w Górach Sowich, a następnie przekonywała, że znajduje się na nim właśnie Zygmunt.
- Wcześniej ten ryś pojawił się na terenie Nadleśnictwa Miękinia. Żartowaliśmy, że fajnie by było, gdyby przyszedł do nas. Udało się. Cieszymy się niezmiernie, że ten ryś jest i mocno trzymamy kciuki, aby został na dłużej - mówi Malwina Sokołowska z Nadleśnictwa Świdnica.
Wrzawa po artykule WP o locie z Andrzejem Dudą. Tomasz Siemoniak: powinny polecieć głowy
Liczebność rysi w Polsce wynosi aktualnie zaledwie ok. 150 osobników. To przeraźliwie mało. Nie dziwi więc ogromne zainteresowania filmikiem, ukazującym Zygmunta. Wcześniej zwierzę widziane było m.in. w Piersnie. Na Facebooku pojawiło się nawet zdjęcie wędrującego samca, który spacerował po tarasie jednego z domów.
Bardzo ciężko jest zaobserwować rysia w naturze. - Ryś to największy europejski kot. Waży od 12 do nawet 35 kilogramów. W Polsce jest bardzo rzadko spotykany, przez co jest objęty ścisłą ochroną gatunkową. Według moich ustaleń na Dolnym Śląsku rysie występują jedynie na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego, bo tam są ślady ich bytowania. Szacuje się, że zwierząt tych jest od 4 do 6 sztuk - tłumaczył na łamach TVP przyrodnik z gminy Miękinia Zbigniew Pilch.