Oława. Dramat w jednej z wsi. 15-latka molestowana od wielu lat
Zdaniem prokuratury, to bardzo trudna sprawa. Nastoletnia dziewczynka sama zadzwoniła na numer 112 i zgłosiła, że od 2014 roku była molestowana przez własnego ojca. Mężczyzna został zatrzymany. Postawiono mu zarzuty. Matka poszkodowanej twierdzi, że o całej sytuacji nie miała pojęcia.
Szczegóły całej sprawy przedstawił lokalny portal tuolawa.pl. Rodzina zamieszkująca jedną z podoławskich wsi postrzegana była jako zupełnie normalna, spokojna i cicha. Nigdy nie dochodziło w niej do głośnych awantur, nie pojawiała się również policja.
Tym bardziej szokuje fakt, iż według 15-letniej dziewczynki, dochodziło w niej do molestowania dziecka przez długie lata. Nastolatka sama zadzwoniła na numer 112 i zgłosiła, że była przemocą zmuszana do czynności seksualnych przez własnego ojca.
Oława. Dramat w jednej z wsi. 15-latka molestowana od wielu lat
Mężczyzna pochodzi z Bliskiego Wschodu. Przyjechał do Polski, ponieważ zakochał się w Polce. Prowadził działalność usługową, nigdy nie odznaczył się niczym negatywnym. Przebywał w kraju na zasadzie czasowego pobytu.
Banaś doniósł na Kaczyńskiego. Jest komentarz z obozu Ziobry
Co tak naprawdę działo się w pozornie normalnej rodzinie? To ustala prokuratura. - To bardzo trudna sprawa - mówi portalowi tuolawa.pl prokurator Renata Procyk-Jończyk z oławskiej Prokuratury Rejonowej.
Mężczyzna usłyszał już zarzut seksualnego wykorzystania nieletniej oraz utrwalania treści pornograficznych z udziałem małoletniego. Oznacza to, że prawdopodobnie nagrywał on swoją córkę.
Prokuratura sprawdza, czy wszystko to, co przekazała policji nastolatka, jest prawdą. Z opinii biegłej, która była przy przesłuchaniu, wynika, że jej zeznania są wiarygodne. Oznaczałoby to, że od 2014 roku dziecko było molestowane przez własnego ojca, a czym nie wiedział kompletnie nikt. Matka dziewczynki twierdzi, że nie miała pojęcia o dramacie, który rozgrywał się pod jej własnym dachem. Zatrzymanie męża było dla niej wielkim zaskoczeniem.
źródło: tuolawa.pl