Msza święta w telewizji - transmisja. Niedziela, 11 października 2020 roku

Koronawirus w Polsce wciąż jest zagrożeniem. Ostatnie dni przyniosły rekordowy wzrost zachorowań na COVID-19, przez co żółta strefa i nowe restrykcje obowiązują na terenie całego kraju. Wszystko po to, aby koronawirus nie mógł się dalej rozprzestrzeniać. Dlatego też spora część osób znajduje się na kwarantannie lub jest poddana izolacji. W tej sytuacji transmisja mszy świętej w telewizji jest dobrym rozwiązaniem dla katolików chcących brać udział w uroczystościach religijnych.

Koronawirus zagraża przede wszystkim osobom starszym, dlatego też transmisja mszy świętej w telewizji może być ciekawą alternatywą nawet dla osób zdrowych, które chcą zminimalizować ryzyko zakażenia. Widać to było na początku pandemii COVID-19, kiedy to w marcu czy kwietniu do kościołów mogła wejść mocno ograniczona liczba osób.

Obecnie limity dotyczące liczby wiernych w kościołach nie obowiązują, ale msza święta w telewizji nadal cieszy się dużym zainteresowaniem, dlatego też stacje nie usunęły jej ze swoich ramówek. Dlatego, jeśli ktoś w niedzielę 11 października 2020 roku postanowi pozostać w domu ma szeroki wachlarz możliwości. Msza święta jest transmitowana o różnych porach i w kilku stacjach.

Tradycyjnie już, msza święta w niedzielę, 11 października znalazła się na paru kanałach.

• 9:00 - Polsat News - transmisja mszy świętej ze Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie

• 9:30 - TV Trwam - msza święta z kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze

• 9:30 - TVP Polonia - transmisja mszy świętej z Sanktuarium św. Jana Pawła II

• 10:30 - Polsat Rodzina - transmisja mszy świętej dla dzieci

• 12:00 - Polsat Rodzina - transmisja "Anioła Pańskiego" z Watykanu

• 21:00 - TV Trwam - transmisja Apelu Jasnogórskiego

11 października 2020 roku, szukając transmisji z mszy świętej, warto też zajrzeć do internetu. Koronawirus sprawił bowiem, że wiele parafii poszło z duchem czasu i msza święta dostępna jest chociażby w mediach społecznościowych. Może się zatem okazać, że kościół, do którego zwykliśmy chodzić co niedzielę, transmituje uroczystości religijne na Facebooku czy YouTube.