Koronawirus - Wrocław. Zdewastowane auto lekarki. Pracuje w szpitalu jednoimiennym
Uszkodzone szyby, karoseria i zniszczone wnętrze - tak wygląda samochód lekarki z Wrocławia, która na co dzień pracuje z zakażonymi koronawirusem SARS-CoV-2. Rodzina uważa, że dewastacja auta ma związek z pracą kobiety z pacjentami z COVID-19. - Szukamy sprawców - mówi WP asp. sztab. Łukasz Dutkowiak.
"Oto samochód mojej cioci. Wspaniałej, empatycznej lekarki. Komuś bardzo przeszkadzało, że lekarz, który większość życia spędza obecnie w szpitalu jednoimiennym, często ratując życie pacjentów z Covid19, mieszka w najbliższym sąsiędztwie" - napisała w mediach społecznościowych pani Joanna, załączając zdjęcia pokazujące zniszczenia
Dodała, że samochód lekarki został zdewastowany 3 maja nad ranem w okolicach ul. Kościuszki we Wrocławiu. "Wybite szyby, zdemolowane wnętrze i karoseria. Być może ktoś coś widział, słyszał?" - pyta internautka.
"Proszę o powstrzymanie się od hejtu #stophejtowi" - dodaje. Kiedy prosimy o umożliwienie kontaktu z lekarką, kobieta wyjaśnia, że jej ciocia z uwagi na sytuację nie chce rozmawiać, ale zgadza się na publikację zdjęć.
Sprawę dewastacji samochodu wrocławskiej lekarki rodzina zgłosiła policji.
- Przyjęliśmy zawiadomienie o włamaniu do samochodu i o uszkodzeniu pojazdu. Funkcjonariusze prowadzą czynności operacyjne mające na celu ustalenie sprawcy lub sprawców - mówi Wirtualnej Polsce asp. szt. Łukasz Dutkowiak, rzecznik prasowy policji we Wrocławiu. mundurowi sprawdzają m.in. nagrania z monitoringu na pobliskich ulicach.
Koronawirus w Polsce. Ratownik: wystarczy, że będziecie nas szanować
To nie jest pierwszy w ostatnim czasie przypadek zniszczenia samochodu, który należy do osoby pracującej w szpitalach z osobami zakażonymi koronawirusem. Kilka dni temu gliwicka pielęgniarka wychodząc rano do swojej pracy, zobaczyła na parkingu auto oblane farbą i z przebitymi oponami. Pielęgniarka również nie chciała rozmawiać z mediami. Zdjęcia oraz opis całej sytuacji zamieściła na Facebooku jej córka.
O rosnącej fali hejtu mówią również ratownicy medyczni. - Nie musicie bić braw. Wystarczy, że będziecie nas szanować - apelował za pośrednictwem WP ratownik Piotr Chudy ze szpitala w Rawiczu. - My walczymy o was i dla was - powiedział.
Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar potwierdził w ostatnim tygodniu, że do jego biura coraz częściej wpływają skargi dotyczące ataków i mowy nienawiści wobec osób pracujących w sektorze zdrowia.
"Przejawy niechęci najczęściej dotyczą takich zachowań jak nieprzychylne reakcje osób z otoczenia: sąsiadów, pasażerów w środkach transportu lub pracowników sklepów odmawiających im obsługi" - wyjaśnił w komunikacie RPO i zaapelował do samorządów lekarskich o przekazywania informacji o takich przypadkach.
Koronawirus w Polsce i na świecie. Mapa
W internecie dostępna jest mapa, która pokazuje, jaka jest skala problemu i dokąd dotarł wirus.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.