RegionalneWrocławKoronawirus. Pomocne dłonie dla Wrocławia

Koronawirus. Pomocne dłonie dla Wrocławia

Wyprowadzą psa, przyniosą zakupy, podzielą się jedzeniem i wiedzą, uszyją maseczki, zadbają o dobre samopoczucie w czasach przymusowej izolacji. Tak działa facebookowa grupa "Widzialna Ręka Wrocław". Zarejestrowały się na niej tysiące kandydatów na wolontariuszy, którym na sercu leży dobro współmieszkańców.

Koronawirus. Pomocne dłonie dla Wrocławia
Źródło zdjęć: © 123RF

Marta Listwan, założycielka i administratorka grupy zachęca, by wrocławską grupę dzielić na lokalne, dzielnicowe oddziały. Nie powinniśmy przecież przesadzać z przebywaniem na zewnątrz, przemieszczać się na większe odległości, korzystać z miejskiego transportu. Najlepiej pomagać najbliższym sąsiadom, bo nawet gdy czasu mamy teraz często aż zbyt wiele, lepiej podopiecznych wymagających stałej pomocy, czasem nawet kilka razy dziennie, jak na przykład w przypadku psa do wyprowadzenia, mieć pod ręką, na swoim osiedlu.

Administratorzy grupy "Widzialna Ręka Wrocław" koordynują i porządkują informacje medium społecznościowego. Trzeba bowiem posegregować i oznaczyć publikacje z prośbami pomocy i te, które ją oferują. Organizatorzy obawiają się też przenikania do społeczności osób nieuczciwych, korzystających z okazji niepokoju i zamieszania wynikającego z dezorganizacji normalnego życia i mogących zagrażać szczególnie seniorom.

Grupowicze nawiązują kontakt z radami osiedlowymi, poszukują informacji o osobach, które nie korzystają z sieci i nie mają możliwości zgłoszenia swoich potrzeb.

Anonsy na tablicy "Widzialnej Ręki Wrocław" bywają praktyczne, dotyczące codziennych, materialnych potrzeb konkretnych osób lub środowisk, ale czasem mają inny wymiar.

Korzystając z przykładów innych miast grupowicze zachęcają się do wywieszania w oknach własnoręcznie zrobionych plakatów ze słowami wsparcia dla sąsiadów i z krzepiącym komunikatem "Będzie dobrze".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)