Koronawirus. Dramat w Legnicy. Nie ma wolnych respiratorów
Trzecia fala pandemii COVID-19 w Polsce zbiera swoje żniwo. Sytuacja na Dolnym Śląsku jest już bardzo kiepska. W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Legnicy zajęte są wszystkie dostępne respiratory, a w przeciągu tygodnia liczba hospitalizowanych pacjentów podwoiła się.
Sytuacja epidemiologiczna w Polsce nie jest dobra. Wprawdzie przez kilka ostatnich dni odnotowano spadek dziennej liczby nowych zachorowań, jednak jest to efekt świąt, podczas których wykonywano znacznie mniej testów niż zazwyczaj.
Koronawirus. Dramat w Legnicy. Nie ma wolnych respiratorów
Prawdziwy obraz pandemii widać jednak w szpitalach, które znów pękają w szwach. W placówce w Legnicy zajęte są wszystkie dostępne respiratory, a w przeciągu tygodnia liczba hospitalizowanych pacjentów podwoiła się.
- Ze względu na zwiększoną liczbę miejsc, którymi dysponujemy od końca ubiegłego tygodnia, zwiększyła się liczba osób hospitalizowanych. W ubiegłym tygodniu oscylowaliśmy wokół 70 - 80 pacjentów, a w tej chwili mamy ponad 130 osób - mówi portalowi e-legnickie.pl Tomasz Kozieł, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy.
- W tej chwili we wszystkich lokalizacjach, czyli w szpitalu modułowym, w oddziale anestezjologi i intensywnej terapii, w części oddziału internistycznego, która została przekształcona w oddział zakaźny, a także w tzw. części buforowej przy SOR, łącznie przebywa 132 pacjentów z potwierdzonym COVID-19 - dodaje Tomasz Kozieł.
Nie próżnują także pracownicy pogotowia ratunkowego. Ratownicy z Legnicy w ciągu ostatniej doby zanotowali 127 wyjazdów covidowych. We Wrocławiu liczba ta wyniosła 105. Służba zdrowia znów jest ekstremalnie obciążona, a jej pracownicy z wielką nadzieją oczekują spadku liczy zachorowań.
źródło: e-legnickie.pl
