Karkonosze. Grupa turystów utknęła w górach. Sytuację uratował GOPR
Ratownicy górskiej grupy GOPR poinformowali w niedzielę o akcji ratunkowej przeprowadzonej w sobotnią noc. Grupa dziesięciu osób utknęła w rejonie Spalonej Strażnicy i nie była w stanie samodzielnie zejść z zaśnieżonych gór.
17.01.2021 | aktual.: 03.03.2022 06:52
W górach panują aktualnie bardzo trudne warunki. Do Polski przyszła wreszcie prawdziwa zima, co oznacza, że w rejonie Karkonoszy jest naprawdę niebezpiecznie. Tym razem pomocy potrzebowała grupa dziesięciu osób, które dostały się w rejon Spalonej Strażnicy na zachodnim krańcu Równi pod Śnieżką.
Karkonosze. Grupa turystów utknęła w górach. Sytuację uratował GOPR
Niestety, grupa nie była w stanie samodzielnie zejść z zaśnieżonych gór i konieczna była pomoc GOPR. Ratownicy umożliwili turystom dostanie się na dół.
"Z uwagi na głębokie zaspy świeżego śniegu dotarcie i ewakuacja ratowanych wymagała zaangażowania kilku zespołów ratowniczych, niestety nie obyło się bez odkopywania zakopanego w śniegu sprzętu. W obecnych warunkach każdy wyjazd wysoko w góry jest dla nas dużym wyzwaniem, dotarcie do poszkodowanych jest niekiedy bardzo czasochłonne" - napisali ratownicy na swoim profilu w mediach społecznościowych.
GOPR nadal apeluje do turystów o rozsądek i rozwagę. Ratownicy codziennie przekazują komunikaty pogodowe. Można je śledzić na stronie karkonoskiej grupy na Facebooku.
"Przypominamy, aby mierzyć swoje zamiary na siły i dostosować trasę zimowych wycieczek do swoich możliwości. Poruszanie się, nawet po często uczęszczanych szlakach wymaga obecnie dobrego przygotowania kondycyjnego i sprzętowego" - podkreślają goprowcy.
W niedzielę w Karkonoszach temperatura oscyluje w granicach -11 st. C, jednak z powodu silnego wiatru odczuwalna jest znacznie niższa.
W górach obowiązuje aktualnie drugi stopień zagrożenia lawinowego. Wybierając się na wędrówkę należy uprzednio odpowiednio się do niej przygotować.