RegionalneWrocławJelenia Góra. Zgłosiła kradzież torebki i 44 tys. zł. Teraz grozi jej kara do 3 lat więzienia

Jelenia Góra. Zgłosiła kradzież torebki i 44 tys. zł. Teraz grozi jej kara do 3 lat więzienia

Kobieta w Jeleniej Górze zgłosiła kradzież torebki i znajdujących się w środku przedmiotów o wartości 44 tys. zł. Szybko okazało się, że mieszkanka Jeleniej Góry kłamała. Teraz grozi jej kara do 3 lat więzienia.

Jelenia Góra. Zgłosiła kradzież torebki i 44 tys. zł. Teraz grozi jej kara do 3 lat więzienia
Źródło zdjęć: © Policja
Łukasz Kuczera

31.07.2020 16:56

Dyżurny komisariatu policji w Jeleniej Górze przyjął zgłoszenie jednej z mieszkanek miasta, która twierdziła, że nieznany jej mężczyzna poruszający się na rowerze, podjechał do niej i wyrwał z rąk torebkę.

Mieszkanka Jeleniej Góry twierdziła, że sama torebka była warta ponad 6 tys. zł, a w jej wnętrzu miała się znajdować spora suma pieniędzy oraz drogocenne przedmioty. Dlatego też kobieta swoje straty oceniła na kwotę 44 tys. zł.

Jelenia Góra. Zgłosiła kradzież torebki i 44 tys. zł. Teraz grozi jej kara do 3 lat więzienia

- Policjanci przyjęli zawiadomienie o przestępstwie od kobiety i podjęli czynności zmierzające do ustalenia faktycznego przebiegu zdarzenia. W toku przesłuchania oraz zapisu monitoringu znajdującego się na wskazanej przez kobietę ulicy, funkcjonariusze ustalili, że zgłoszone zdarzenie nie miało miejsca - informuje nadkom. Kamil Rynkiewicz z dolnośląskiej policji.

Jak się okazało, kobieta współpracowała w tej sprawie ze swoim mężem. Obaj postanowili, że zgłoszą fikcyjną kradzież torebki i drogocennych przedmiotów, by wyłudzić odszkodowanie od firmy ubezpieczeniowej.

- W mieszkaniu małżeństwa znaleziono zarówno torebkę jak i przedmioty oraz pieniądze zgłoszone jako skradzione. Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy. Za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie i składanie fałszywych zeznań grozić może kara do 3 lat pozbawienia wolności - dodaje nadkom. Rynkiewicz.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Zobacz także
Komentarze (0)