Ferie 2021. Sytuacja w górach jest tragiczna. "Docierają do nas dramatyczne informacje"
Ferie zimowe 2021 rozpoczęły się, ale wyglądają zupełnie inaczej niż w latach poprzednich. Wszystko za sprawą obostrzeń wprowadzonych w związku z pandemią koronawirusa. Zamknięte są hotele, wyciągi narciarskie i stoki. Kurorty górskie nie zarabiają. Właściciele obiektów popadają w długi.
05.01.2021 | aktual.: 03.03.2022 02:59
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
4 stycznia rozpoczęły się ferie zimowe 2021. Aby zwrócić uwagę na trudną sytuację branży górskiej w tym okresie, w Karpaczu zorganizowano specjalną konferencję prasową pod hasłem "Samorządy gmin górskich o aktualnej sytuacji w turystyce zimowej”.
Fakty i liczby na temat kryzysu w branży przedstawili burmistrzowie i wójtowie gmin górskich, marszałek województwa dolnośląskiego Cezary Przybylski i starosta powiatu karkonoskiego Krzysztof Wiśniewski.
Ferie 2021. Sytuacja w górach jest tragiczna. "Docierają do nas dramatyczne informacje"
Marszałek Przybylski obszernie wyjaśnił znaczenie sezonu zimowego dla branży turystycznej w regionie. Nie jest tajemnicą, że część przedsiębiorców właśnie w tym okresie roku zarabia na całoroczne utrzymanie. - Turystyka w województwie dolnośląskim to jest 7 proc. udziału w PKB naszego regionu - powiedział Przybylski, którego cytuje 24jgora.pl.
- Na terenie naszego województwa w latach 2014-2018 o 19 proc. wzrosła liczba obiektów hotelowych, a o 22 proc. liczba obiektów krótkiego zakwaterowania. W powiecie karkonoskim mamy aż 300 obiektów noclegowych, w kłodzkim około 217. Sprawy związane z turystyką to jeden z głównych dochodów samorządów górskich. Jeśli nie będzie turystów, nie będzie możliwości zwiększenia dochodów samorządów - dodał marszałek województwa dolnośląskiego.
Starosta powiatu karkonoskiego bezpośrednio odniósł się do sytuacji w swoim regionie. - Docierają do nas dramatyczne informacje czy to ze strony gestorów czy innych branż. Przedsiębiorcy borykają się z bardzo trudną sytuacją finansową. Wielu z nich ma zobowiązania wobec instytucji bankowych czy leasingowych. Do tego dochodzą koszty utrzymania przedsiębiorstw - wyliczał Krzysztof Wiśniewski, cytowany przez 24jgora.pl.
Jak dodał starosta, kryzys wywołany przez COVID-19 oraz brak należytego wsparcia ze strony państwa mogą doprowadzić do wielu bankructw w górskich ośrodkach. - Docierają do nas również takie informacje, że do właścicieli firm zgłaszają się duże koncerny z propozycją odkupienia od nich działalności gospodarczej. Sytuacja jest bardzo trudna - stwierdził Krzysztof Wiśniewski.
Gminy górskie podczas konferencji prasowej przedstawiły swoje propozycje rozwiązań oraz oczekiwania wobec samorządów. Ich zdaniem konieczne jest stworzenie harmonogramu działań i planu dotyczącego otwarcia turystyki. W tej chwili branża nie ma pojęcia, jak gospodarować gotówką i jak planować kolejne tygodnie.
Hotele, stoki i wyciągi narciarskie mają być zamknięte od 28 grudnia do 17 stycznia. W tym okresie trwa bowiem kwarantanna narodowa. Rząd wprowadził ją po to, by zminimalizować ryzyko rozprzestrzeniania się COVID-19 w momencie, gdy ruszył Narodowy Program Szczepień.