Białoruś. Wrocławskie środowisko wspiera Białorusinów. Uczelnie gotowe pomóc
Białoruś pogrążona jest w chaosie od momentu ogłoszenia wyników wyborów prezydenckich, które miał wygrać Aleksandr Łukaszenka. Wsparcie dla Białorusinów okazało wrocławskie środowisko akademickie.
20.08.2020 | aktual.: 01.03.2022 13:48
Białoruś znalazła się w kryzysie, po tym jak 9 sierpnia odbyły się tam wybory prezydenckie. Miał je wygrać urzędujący od 1994 roku Aleksandr Łukaszenka. Tyle że zdaniem tamtejszej opozycji Zachodu, wybory zostały sfałszowane. W Białorusi doszło do masowych protestów i aresztowań, na ulicach pojawiły się służby.
Trudna sytuacja na Białorusi nie pozostała bez reakcji Polski. Rektorzy elekci pięciu wrocławskich uczelni prof. Jarosław Bosy, prof. Krystian Kiełb, prof. Piotr Ponikowski, prof. Arkadiusz Wójs oraz prof. Przemysław Wiszewski wystosowali specjalny list, w którym zapewniają o wsparciu dla naukowców, studentów i doktorantów oraz ich rodzin z Białorusi, a także zachęcają do wytrwałości w kształceniu i prowadzeniu badań.
Białoruś. Wrocławskie środowisko wspiera Białorusinów. Uczelnie gotowe pomóc
"My, niżej podpisani rektorzy elekci uczelni wyższych Wrocławia, w obliczu bezprecedensowych niepokojów dotykających społeczeństwo Białorusi, w tym środowisko naukowe oraz naszych studentów i ich rodziny, wyrażamy naszą pełną z nimi solidarność" - napisali rektorzy elekci w swoim piśmie.
"Do studentów zwracamy się z zapewnieniem naszego wsparcia dla ich ambicji edukacyjnych realizowanych w ramach wrocławskich uczelni. Wszystkich, którzy potrzebują rozwiązania konkretnych problemów prosimy o kontakt z odpowiednimi działami administracji uczelnianej" - zapewnili rządzący wrocławskimi uczelniami.
"Drodzy studenci, żadne konflikty natury politycznej nie powinny wpływać na Wasz rozwój intelektualny i doskonalenie kompetencji społecznych. Dzięki nim będziecie mogli wspierać i udoskonalać wolną, demokratyczną wspólnotę mieszkańców Białorusi. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby Wam w tym pomóc. Liczcie na nas!" - podsumowali rektorzy elekci w piśmie skierowanym do Białorusinów.
Białoruś. Aleksandr Łukaszenka nie zamierza rezygnować
Tymczasem niepokoje i protesty na Białorusi nie mają końca. Aleksandr Łukaszenka spotkał się ostatnio z pracownikami Mińskiego Zakładu Ciągników Kołowych. W trakcie jego trwania został wybuczany, w jego kierunku padały okrzyki o natychmiastowej rezygnacji.
- Przeprowadziliśmy wybory. Dopóki mnie nie zabijecie, nie będzie innych. Tak, nie jestem święty, znacie moje surowe oblicze - mówił Łukaszenka do zebranych, a jego słowa cytuje Reuters.
Łukaszenka podkreślał też, że jeśli zostanie pozbawiony stanowiska siłą, to podobny los czeka "sąsiednie kraje i całą resztę".