Auta niczym puzzle. Dziupla na Dolnym Śląsku zlikwidowana
Kolejny sukces dolnośląskich policjantów w walce ze złodziejami samochodów. Tym razem udało im się zlokalizować dziuplę w powiecie karkonoskim, do której trafiały części pochodzące z kradzieży pojazdów na terenie całej Unii Europejskiej. Na miejscu zabezpieczono elementy samochodów warte co najmniej 130 tys. zł, a także skradziony motocykl.
Jak informuje dolnośląska policja, funkcjonariusze z Jeleniej Góry wsparci mundurowymi z niemieckiej grupy Nysa, zajmującej się wyłącznie kradzieżami samochodów, zatrzymali 38-letniego mieszkańca powiatu karkonoskiego. Jest on podejrzany o przestępstwo paserstwa.
Auta niczym puzzle. Dziupla na Dolnym Śląsku zlikwidowana
- Funkcjonariusze w warsztacie należącym do mężczyzny ujawnili części pochodzące z samochodów różnych marek skradzionych na terenie Niemiec i innych krajów Unii Europejskiej - informuje asp. szt. Monika Kaleta z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
W dziupli samochodowej odkryto m.in. szereg części do świeżo rozebranego samochodu marki Kia, który w kwietniu 2021 roku skradziono na terenie Niemiec. Policjantom udało się też odzyskać motocykl, którego kradzież zgłoszono w kwietniu 2013 roku - również u naszych zachodnich sąsiadów.
Kidawa-Błońska o działalności Bąkiewicza: To zachowania niedopuszczalne
Wstępnie wartość zabezpieczonego mienia oszacowano na ok. 130 tys. zł. Sprawa ma charakter rozwojowy. Policjanci wyjaśniają wszystkie okoliczności i starają się ustalić, jak długo funkcjonowała dziupla samochodowa pod Jelenią Górą i gdzie trafiały części z rozebranych pojazdów.
- 38-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie. Teraz za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem, a grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności - dodaje asp. szt. Kaleta.