Wrocław – nie kupisz alkoholu po 22
Radni z miasta Wrocław właśnie uchwalili zakaz sprzedaży alkoholu po godzinie 22. Wiele popularnych sklepów monopolowych straci nocnych klientów.
Wrocław walczy z alkoholem
Swoją decyzję radni z Wrocławia argumentują wysokim spożyciem alkoholu w niektórych częściach miasta. Jako główną przyczynę tego zjawiska wskazują niskie ceny alkoholu w sklepach monopolowych. We Wrocławiu popularne stało się spożywanie dużych ilości alkoholu w krótkim czasie. Po szybkim piciu na przystanku imprezowicze udają się do lokali, gdzie ceny alkoholu są znacznie wyższe. Efektem takiego rodzaju zabawy są częste interwencje policji i straży miejskiej w miejscach, gdzie zakłócana jest cisza nocna. Do takich lokalizacji należy m.in. bulwar Xawerego Dunikowskiego, Pasaż Niepolda oraz okolice Rynku.
Wrocław – tu nie kupisz alkoholu
Zakazem zostaną objęte wszystkie placówki ulokowane na Starym Mieście. Alkoholu nie kupimy zatem na ulicy Drobnera, Sienkiewicza, Wyszyńskiego i Słowackiego oraz na placu Bema. Zakaz sprzedaży alkoholu będzie obowiązywał od godziny 22 do 6 rano następnego dnia. Prawo wejdzie w życie już we wrześniu. Po za nocnym zakazem sprzedaży alkoholu w uchwale znalazły się również nowe regulacje dotyczące przyznawania koncesji. Od września występować będą trzy jej rodzaje. Pierwsza obejmie napoje zawierające do 4,5 procent alkoholu i piwa, druga 18 procent bez piwa, a ostatnia wszystkie napoje powyżej 18 procent. Dodatkowo we Wrocławiu ograniczona zostanie ilość wydawanych koncesji na sprzedaż alkoholu. Będzie to 3 000 zezwoleń dla sklepów oraz 2200 dla lokali gastronomicznych.
Już niebawem przekonamy się, czy takie podejście do problemu hałasu i spożywania alkoholu na Starym Mieście przyniesie pożądany efekt. Istnieje też szansa, że osoby lubiące ten rodzaj rozrywki będą przywoziły wysokoprocentowe napoje do centrum z innych części miasta.