Wręczono honorowe krzyże, które zgubiły się w ratuszu

15 osób odebrało w stołecznym Ratuszu
odznaczenia państwowe, nadane na mocy postanowienia prezydenta z
2002 r. Krzyże nadane przez Aleksandra Kwaśniewskiego odnaleziono
w urzędzie miasta podczas remontu w 2008 r.

To czy miejscy urzędnicy za rządów w stolicy Lecha Kaczyńskiego nie popełnili przestępstwa niedopełnienia obowiązków w sprawie krzyży bada prokuratura.

W czwartkowej uroczystości nadania odznaczeń w Ratuszu uczestniczyła prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz oraz rodziny odznaczonych. Złoty, srebrne i brązowe krzyże zasługi przyznano "za wzorowe wykonywanie obowiązków wynikających z pracy zawodowej" - wręczył je wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski.

- Trudno nie zacząć o smutnej konstatacji, że państwo powinniście być tu sześć lat temu i otrzymać te honory, które się wam należą - zwróciła się do wyróżnionych prezydent Gronkiewicz-Waltz.

- Jest mi za to wstyd i myślę, że państwu należy się słowo "przepraszam", za zaniechanie tych urzędników państwowych, którzy się tego dopuścili - powiedział wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowskiego. Jak dodał, według przepisów, order lub odznaczenie powinno zostać wręczone w ciągu trzech miesięcy od podpisania przez prezydenta postanowienia.

Śledztwo - z zawiadomienia prezydent Warszawy - wszczęto 24 października. Toczy się ono w sprawie "niedopełnienia obowiązków w latach 2002-2003 przez funkcjonariuszy publicznych z urzędu m.st. Warszawy, odpowiedzialnych za wręczenie odznaczeń państwowych b. pracownikom starostwa powiatu warszawskiego, nadanych przez prezydenta RP".

Za przekroczenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków przez funkcjonariusza publicznego grozi do 3 lat więzienia.

Torbę z krzyżami i legitymacjami odkryto latem w gabinecie przy pl. Bankowym, gdzie urzędowała szefowa biura prezydenta stolicy Elżbieta Jakubiak. Ona sama mówiła już we wrześniu - gdy ujawniono całą sprawę - że podczas pracy w ratuszu żadnych odznaczeń nie ukrywała i "z przyjemnością by je wręczyła, gdyby wiedziała, że istnieją".

Według "Gazety Wyborczej", przez sześć lat do ratusza zgłaszali się sami odznaczeni, ale "urzędnicy Lecha Kaczyńskiego rozkładali ręce. Tłumaczyli, że odznaczenia zaginęły" - podała gazeta.

Wybrane dla Ciebie
USA zbyt łagodne wobec Rosji? Ekspert mówi o "naiwności"
USA zbyt łagodne wobec Rosji? Ekspert mówi o "naiwności"
Pilny szczyt w Londynie bez Polski. Tematem Ukraina
Pilny szczyt w Londynie bez Polski. Tematem Ukraina
Miedwiediew pisze do Muska. Stanowczy komentarz Sikorskiego
Miedwiediew pisze do Muska. Stanowczy komentarz Sikorskiego
Czarzasty wzywa do protestu. "Odrzućmy łańcuchy"
Czarzasty wzywa do protestu. "Odrzućmy łańcuchy"
"Chyba że coś się zmieniło". Tusk odpowiada na nową strategię Trumpa
"Chyba że coś się zmieniło". Tusk odpowiada na nową strategię Trumpa
Musk znowu szokuje. Chce likwidacji UE
Musk znowu szokuje. Chce likwidacji UE
Prezydent Syrii uderza w Izrael. Wzywa do wycofania się z jego kraju
Prezydent Syrii uderza w Izrael. Wzywa do wycofania się z jego kraju
Negocjacje stoją w miejscu. Nie ma przełomu między USA i Ukrainą
Negocjacje stoją w miejscu. Nie ma przełomu między USA i Ukrainą
Wyrwali ludzi ze snu o świcie. Jest reakcja z rządu
Wyrwali ludzi ze snu o świcie. Jest reakcja z rządu
Ukraina sięgnęła po drony z AI. Pomagają w atakach na Rosję
Ukraina sięgnęła po drony z AI. Pomagają w atakach na Rosję
Youtuberzy wtargnęli na uczelnię w Krakowie.
Youtuberzy wtargnęli na uczelnię w Krakowie.
Radny KO oskarżony o znęcanie się nad żoną. Stanowczo zaprzecza
Radny KO oskarżony o znęcanie się nad żoną. Stanowczo zaprzecza