Wraki z okresu II wojny światowej w Dunaju. Sekrety rzeki odkryte przez suszę
Nazistowskie wraki wynurzyły się na powierzchnię przez niski poziom wody w Dunaju. Spoczywające na dnie rzeki jednostki pochodzą z okresu II wojny światowej.
Konsekwencją trwającej w Europie suszy jest między innymi spadek poziomu wody w rzekach. W Serbii, mieście Prahovo położonym przy granicy z Rumunią, poziom wody w Dunaju obniżył się i odsłonił tkwiące na dnie nazistowskie okręty. Jednostki zatopione zostały w 1944 roku podczas II wojny światowej przez samych Niemców wycofujących z tych terenów przed Armią Czerwoną. We ich wnętrzach wciąż znajduje się amunicja i materiały wybuchowe.
O zalegających na dnie Dunaju jednostkach wiadomo było już wcześniej. Utrudniają one żeglugę w okresach niskiego stanu wody w rzece.
- Nazistowska flotylla pozostawiła po sobie wielką katastrofę ekologiczną, która zagraża nam, ludności Prahovo - poinformował lokalny pisarz, autor książki o nazistowskich okrętach wojennych z czasów II wojny światowej Velimir Trajilović.
W marcu władze w Belgradzie ogłosiły przetarg na wydobycie wraków z dna rzeki. Koszt operacji szacowany jest na ok. 30 mln dolarów.
Na odcinku między północno-zachodnimi Węgrami, a południowo-zachodnią Słowacją w mieście Vamosszabadi rzeka odsłoniła kolejny wrak. Węgierskie media poinformowały, że jeszcze nie jest do końca jasne, co to za jednostka. Może być to radziecki okręt, który zatonął w czasie II wojny światowej.
Poziom wody w Dunaju spadł w przeciągu ostatnich kilku tygodni o ok. 1,5 metra. Serbskie władze alarmują o możliwych problemach z dostawami wody.
