Do zdarzenia doszło 3 stycznia. Z zabezpieczonego nagrania wynika, że 22-letni mężczyzna nieprzypadkowo znalazł się na torach. Wszedł na zamknięty przejazd kolejowy specjalnie i czekał na nadjeżdżający pociąg. Gdy zobaczył zbliżającą się maszynę - uskoczył, zostawiając na torach psa. Zwierzę zginęło, mężczyzna ze złamaną nogą i ręką trafił do szpitala.
Postępowanie w tej sprawie prowadzą bielscy policjanci. Za znęcanie się nad psem 22-latkowi grozi do dwóch lat więzienia.