Wpadka w TVP. Takiej reakcji nikt nie przewidział
To nie było najbardziej fortunne wejście na żywo w TVP Szczecin. Pracownik stacji usłyszał od osób oglądających mecz w pubie wulgarne komentarze dotyczące Telewizji Polskiej. Nagranie można obejrzeć w mediach społecznościowych.
Do sytuacji doszło w ostatni czwartek. W rozgrywanym w Chorwacji meczu Pogoń Szczecin przegrała 0:1 z NK Osijek.
Lokalny oddział TVP przygotował z tej okazji relację na żywo z jednego ze szczecińskich pubów.
Wpadka na żywo w TVP
- A teraz zapowiadane wcześniej sportowe emocje. W Chorwacji trwa mecz Pogoń Szczecin kontra NK Osijek, ale większość kibiców Dumy Szczecina ogląda go w Szczecinie, podobnie jak wierny kibic piłki nożnej Przemysław Plecan. Przemku, witaj i powiedz, jaki jest wynik i jakie emocje podczas meczu? - można było usłyszeć od prezenterki.
Pracownik stacji zdążył zacząć swoją wypowiedź.
- Muszę przyznać, że fantastycznie ogląda się tutaj to spotkanie w takiej atmosferze, jest tutaj dużo kibiców Dumy Pomorza - powiedział. Zza jego pleców wyłonił się po chwili mężczyzna, który próbował wypchnąć Plecana z kadru i najwyraźniej nie życzył sobie relacjonowania wydarzenia przez TVP.
- Je**ć TVPiS, je**ć Jarka! - powiedział niewyraźnie kibic, co spowodowało duże zdziwienie, zarówno Plecana, jak i prezenterki.
UWAGA, WIDEO ZAWIERA WULGARYZMY
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Pracownik TVP Szczecin próbował ratować sytuację. Tłumaczył widzom, że na miejscu jest dużo kibiców, a ich rozgoryczenie jest zrozumiałe, bo przegrywają mecz. Przysłuchujące się sytuacji osoby zaczęły wtedy jeszcze dobitniej wyrażać swoją niechęć do Telewizji Publicznej.
Wejście na żywo zostało przerwane, a prezenterka skwitowała, że "to były bardzo niepożądane emocje". Zapis nagrania nie jest dostępny na stronie internetowej TVP Szczecin, ale jest szeroko komentowany w mediach społecznościowych.
Zobacz też: Godzina "W" w stolicy. Tak upamiętnili ją warszawiacy