Wpadka Fransa Timmermansa. "Pojadę do Moskwy, by kontynuować dialog z polskimi władzami"
Do niefortunnego przejęzyczenia wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej doszło podczas debaty o polskim wymiarze sprawiedliwości i praworządności. - Pojadę do Moskwy, aby kontynuować dialog z polskimi władzami – powiedział Frans Timmermans.
13.06.2018 | aktual.: 13.06.2018 17:55
Na błąd wiceprzewodniczącego szybko zareagowali europosłowie. - To straszny błąd. To jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło. Przepraszam państwa – odparł.
- Gdyby pan cokolwiek wiedział o mnie, nie powiedziałby pan tego – zwrócił się do jednego z krzyczących w jego kierunku europosłów Frans Timmermans. W ten sposób nawiązał do swoich stosunków do Polski. Polityk został m.in. odznaczony przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Oficerskiego Orderu Zasługi RP.
Później jeszcze kilkukrotnie odwoływano się do przejęzyczenia wiceprzewodniczącego KE. Zrobiła to europosłanka z Holandii Sophie in't Veld, zarzucając europosłom z PiS hipokryzję. Jak mówiła podczas debaty, politycy z PiS oburzyli się po błędzie Fransa Timmermansa, choć sami mają kontakty z prorosyjskimi politykami.
Również sam Frans Timmermans nawiązał pod koniec debaty do swojej wpadki. – Dzisiaj przedstawiliśmy nasze konkretne obawy dotyczące sądownictwa w Polsce. Zajęło nam to dużo czasu. Może z tego powodu zrobiłem błąd, który zrobiłem – stwierdził.
- Wyjazd do Warszawy jest dla mnie bardzo ważny. Liczę, że uda nam się znaleźć rozwiązanie. Ale jeśli do tego nie dojdzie, to KE będzie musiała egzekwować panujące w UE zasady – dodał wiceprzewodniczący KE.
_**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**_