WOŚP grał dla najmłodszych. Gdzie był rzecznik praw dziecka?
Rzecznikowi Praw Dziecka wytknięto, że był niewidoczny, kiedy dla dzieci grała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Wiemy, co robił wtedy Mikołaj Pawlak i co sądzi o WOŚP.
Pieniądze zebrane przez WOŚP zostaną przeznaczone na "zapewnienie najwyższych standardów diagnostycznych i leczniczych w dziecięcej medycynie zabiegowej". Dorota Zawadzka, znana jako Superniania, zauważyła nieobecność jednej z osób przy tej akcji.
"Ktoś widział gdzieś pana Pawlaka? Pełni zaszczytny urząd rzecznika praw dziecka, a nie widać go w największej akcji społecznej pomagającej dzieciom" - napisała na Twitterze.
Wiemy, gdzie był rzecznik praw dziecka
Mamy odpowiedź rzecznika praw dziecka. - Zagrałem w tegorocznej Orkiestrze ze sztabem nr 3687 w podwarszawskim Legionowie, przekazując wiele przedmiotów na licytację - powiedział w rozmowie z WP Mikołaj Pawlak.
Jak zaznaczył, "zawsze wspierał i będzie wspierał każdą inicjatywę, która przyczynia się do poprawy ochrony praw dzieci, w tym w szczególności prawa do ochrony zdrowia i życia".
"Gorąco namawiam wszystkich, którym dobro dzieci leży na sercu, by zawsze pomagali najmłodszym jak tylko mogą, bo od dzieci zależy nasza przyszłość. Jeśli zapewnimy dzieciom bezpieczeństwo, otoczymy je troską i miłością, w przyszłość będziemy mogli spojrzeć z optymizmem. Jeśli będziemy mieć wielkie serca, każdego dnia, żadne podziały nie będą nam straszne" - dodał.
Nie odniósł się do pytania, czy nosił serduszko WOŚP i nie ocenił Jurka Owsiaka, który jest krytykowany przez PiS. A Mikołaj Pawlak był kandydatem PiS na rzecznika praw dziecka.
Przeczytaj także:
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl